Wojna na Kremlu przybiera na sile. Miedwiediew w ogniu krytyki. „Fantazje erotyczne”

Dmitrij Miedwiediew podzielił się ze światem swoimi przemyśleniami na temat nadchodzącego roku. Został w Rosji wyśmiany.

Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew zabrał się w serii wpisów na Twitterze za prognozowanie wydarzeń na świecie w 2023 roku. O komentarz do jego przewidywań został poproszony lider wagnerowców Jewgienij Prigożyn. Jego słowa pokazują, że wojna na Kremlu trwa w najlepsze.

„Fantazje erotyczne”

Według Miedwiediewa cena ropy ma wzrosnąć do 150 dolarów za baryłkę, a gazu do 5 tysięcy dolarów za 1000 metrów sześciennych, a Wielka Brytania wróci do Unii Europejskiej, która się rozpadnie. Na gruzach dawnej Unii powstanie „IV Rzesza na bazie Niemiec i ich satelitów (Polska, kraje bałtyckie, Czechy, Słowacja, Rumunia, Republika Kijowska itd.)”. Potem czeka nas wojna między Francją a IV Rzeszą.

To tylko kilka fragmentów z twórczości Miedwiediewa, które zostały skomentowane przez Prigożyna. – Tak, czytałem te prognozy i nie mogę w żaden sposób skomentować fantazji erotycznych. Oczywiście, każda fantazja ma swoje miejsce. Wydaje mi się jednak, że bracia Strugaccy rozumieją to lepiej niż ja – wypalił.

Jak wyjaśnia Onet.pl, Prigożynowi chodziło o Arkadija i Borisa Strugackich, rosyjskich pisarzy science fiction popularnych zwłaszcza w okresie ZSRR.

Portal przypomina, że to nie pierwszy raz, gdy lider Grupy Wagnera pozwala sobie na otwartą krytykę. Najgłośniejszą sprawą był atak przypuszczony na szefa resortu obrony narodowej Siergieja Szojgu.

Atmosfera na Kremlu gęstnieje

W połowie października „Washington Post” rozmawiał z czołówką rosyjskiej elity biznesowej oraz z kremlowskimi urzędnikami. Według rozmówców z rosyjskich kręgów władzy, nadchodzi czas zmiany systemu politycznego w Rosji. – Zaczęliśmy wchodzić w sytuację rewolucyjną – mówił jeden z nich.

Tydzień wcześniej amerykański dziennik podzielił się z czytelnikami garścią informacji wywiadowczych. Według doniesień „Washington Post”, jeden z członków „wewnętrznego kręgu Putina” wyraził bezpośredni sprzeciw wobec prowadzenia wojny w Ukrainie.

Nazwisko „niezadowolonego” pojawiło się w raportach wywiadowczych. Wywiad uznał, że informacja na ten temat jest na tyle istotna, że włączono ją do codziennego briefingu wywiadowczego prezydenta Joe Bidena.

Źródło: Onet.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *