To Sejm czy przedszkole?! Elżbieta Witek blokuje projekt, który popiera i PiS, i opozycja. Kuriozalny powód

W Sejmie leży projekt ustawy znoszący kary za służbę Polaków w ukraińskiej armii. Personalne animozje w PiS blokują ten projekt.

20 grudnia w Sejmie został złożony projekt ustawy, który wyłącza z odpowiedzialności karnej polskich obywateli podejmujących służbę w Ukraińskich Siłach Zbrojnych po 20 lutego 2014 roku. Jak informuje „Rzeczpospolita”, ustawa została zablokowana przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek.

Mało zgód.

Dużo służących

Pod projektem ustawy podpisały się wszystkie posłanki i posłowie oprócz reprezentantów Konfederacji. Według różnych źródeł w ukraińskiej armii służy około 200 ochotników z Polski. Aby walczyć na ukraińskim froncie, obywatel Polski musi otrzymać zgodę MSWiA i MON. Do tej pory oba resorty wydały tylko 16 takich zgód.

Kilka miesięcy temu jeden z ochotników udzielił wywiadu Onetowi, w którym powiedział, że nie miał czasu na papierkową robotę i oczekiwanie na odpowiedź tylko zapakował manatki i pojechał walczyć.

Od początku wybuchu wojny w Ukrainie, pojawiają się apele, żeby polskich bojowników nie karać za służbę w ukraińskiej armii. Wstąpienie do służby w obcym wojsku bez zgody jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Dla projektu abolicyjnej ustawy udało się zbudować ponadpartyjną koalicję, ale ustawa do dzisiaj nie otrzymała numeru druku sejmowego.

Witek nie lubi Dworczyka

„Rzeczpospolita” ustaliła, co się przez ostatni miesiąc działo z ustawą. Jak informuje dziennik, projekt został zablokowany przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek.

– Powodem mogą być nie najlepsze relacje Witek ze współautorem projektu Michałem Dworczykiem (są posłami PiS z sąsiednich okręgów) albo sprzeciw MON – pisze gazeta.

– To szokujące, że z jednej strony rząd nazywa ludzi walczących w Ukrainie bohaterami, a z drugiej niezmienione przepisy traktują ich jak zdrajców – mówi senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski.

„Rzeczpospolita” zwraca uwagę, że od dziewięciu miesięcy leży podobny projekt wniesiony przez Senat, którego autorem jest Krzysztof Kwiatkowski. Projekt trafił do „niekończących się konsultacji”. – Miałem nadzieję, że po wniesieniu ponadpolitycznego projektu chocholi taniec się wreszcie zakończy. Tak się nie stało – mówi z żalem senator Kwiatkowski.

Źródło: Rzeczpospolita

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *