Niemieckie media już wiedzą. Kaczyński jest o krok od porażki

Niemiecki „Die Tageszeitung” pochylił się nad sytuacją polityczną w Polsce. W ocenie dziennika, Jarosław Kaczyński jest o krok od porażki.

Jarosław Kaczyński i jego środowisko polityczne jest od kilku tygodni w sytuacji dalekiej od idealnej. W kontekście ciągłych sporów z Solidarną Polską można powiedzieć, że ogon merda psem. To skłania niemiecki „Die Tageszeitung” (TAZ) do dywagacji nad polityczną przyszłością lidera Prawa i Sprawiedliwości.

Krok od porażki

Najpotężniejszy człowiek w Polsce, Jarosław Kaczyński, jest o krok od porażki kolejnego polskiego rządu – pisze Gabriele Lesser, warszawska korespondentka gazety.

Na kanwie tego twierdzenia przypomina poprzednie rządy Prawa i Sprawiedliwości, które partia sprawowała w latach 2005-2007. Jarosław Kaczyński próbował wtedy „zwabić w korupcyjna pułapkę Samoobronę”, ale gdy partia nabrała podejrzeń, opuściła koalicją, a prezes PiS postawił na przyspieszone wybory, które przegrał. Formacja wróciła do władzy dopiero w 2015 roku.

Teraz podobny problem jest z Solidarną Polską, która wysnuwa radykalne żądania. To sprawia, że lider PiS ma coraz większy dylemat, a stawka jest bardzo wysoka.

Albo miliardy euro z unijnej puli na odbudowę po pandemii koronawirusa, albo dalsze rozszerzanie w Polsce władzy PiS na spółki, bez pilnie potrzebnych funduszy unijnych – pisze TAZ. Jak podkreśla dziennik, to pierwsze jest możliwe tylko bez Zbigniewa Ziobry, a drugie tylko z nim. – Do tej pory Kaczyński zawsze przedkładał władzę nad pieniądze – dodaje dziennikarka.

PiS płaci kary

TAZ przypomina, że Polska płaci codziennie milion euro kary, jaką Komisja Europejska nałożyła na Polskę po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie Izby Dyscyplinarnej przy Sądzie Najwyższym. Warunkami związanymi z praworządnością jest także obwarowane KPO.

Jednak zamiast szybko wdrożyć prawie 280 kamieni milowych, by stopniowo ubiegać się o 35,4 mld euro dotacji i niskooprocentowanych pożyczek, Polska do tej pory próbowała przechytrzyć Komisję – nie przebiera w słowach Gabriele Lesser.

Dziennikarka zwraca uwagę, że Polska musi osiągnąć co najmniej 37 kamieni milowych, by ubiegać się o pierwszą transzę z Funduszu Odbudowy w wysokości 4,2 mld euro. – Pytanie tylko: czy Zbigniew Ziobro będzie brał w tym udział? – pyta korespondentka.

Źródło: Deutsche Welle

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *