Dorota Wellman wysłuchała żali Anny Lewandowskiej i nie wytrzymała. „Niech nie robi takiego cyrku”

Anna Lewandowska narzeka na hejt i żarty o tym, że ślizga się na nazwisku męża. Dorota Wellman nie wytrzymała.

Lewa żali się na internautów

Anna Lewandowska to jedna z najbardziej znanych „Wags” na całym świecie. Od dziecka była czynna sportowo, z wiekiem zaczęła odnosić coraz większe sukcesy. Od 15 lat jest małżonką Roberta Lewandowskiego, który od dawna zajmuje się w topce światowych piłkarzy.

Razem z wejściem w związek ze sławą światowej murawy, Lewandowska podpisała kontrakt na wieczny hejt.

Żona Roberta Lewandowskiego często musiała stawiać czoła zarzutom ludzi, że całą karierę wybudowała nazwisku męża. Niedawno odniosła się do tych oskarżeń w rozmowie z Agnieszką Kobus-Zawojską. Anna nie ukrywa, że ma żal, do ludzi, którzy twierdzą, że dorobiła się na plecach męża.

– Poddaje się mnie pod ocenę i ironizuje, że mam pieniądze, bo jesteśmy razem, a nie przez własną pracowitość. Uważam, że owszem, gdybyśmy nie byli parą, nie byłabym tak rozpoznawalna. Jednak dalej byłabym ambitną, pracowitą i zmotywowaną kobietą. Taka po prostu jestem. Unikam skandali, jestem otwartą osobą, która zawsze stara się pomóc – powiedziała była zawodniczka karate.

Wellman w natarciu

Anna Lewandowska podczas tej rozmowy zdradziła również, że po mundialu w Rosji otrzymywali groźby dla całej rodziny.

– Miewałam wiele nieprzespanych nocy. Nigdy nie zrobiłam nikomu krzywdy, a bywałam hejtowana, jak najgorszy przestępca. Robert bardzo przeżywa, gdy mnie coś trapi. Staram się dlatego nie obarczać go swoimi problemami, ale widzi, co się dzieje – zdradziła Lewa.

Narzekania Lewandowskiej zacytowano podczas czwartkowego wydania „Dzień Dobry TVN”. W bloku dotyczącym plotek omawiano wywiad Lewj z Anieszką Kobus-Zawojską. Dorota Wellman nie gryzła się w język, komentując postawę żony Lewego.

– Na pewno jej to nazwisko nie przeszkadza, też niech nie robi takiego cyrku, bo przecież wiadomo, że nazwisko jej sprzyja.

Ten sam wywiad Lewej, równie krytycznie ocenił influencer PigOut, który słynie ze swoich internetowych felietonów.

– Przecież to oczywiste, że duże marki modowe, kosmetyczne i inne ą ę, raz na jakiś czas wyciągają z szafy maszyny losujące, wrzucają do niej 8 mld kulek z danymi personalnymi każdego człowieka na świecie, po czym następuje zwolnienie blokady maszyny losującej i wypada ta jedna. Los sprawił, że była to Anna Lewandowska – zadrwił PigOut.

 

Źródło: Plejada

Avatar photo
Malwina Kawenczyńska

Moja droga do świata mediów czytanych rozpoczęła się od fascynacji ludzkimi historiami i ich wpływem na społeczeństwo. Mimo wieloletniego doświadczenia w świecie HR, zawsze byłam związana ze słowem pisanym. Od tworzenia własnych artykułów, kierowanych do wielu branży zawodowych, poprzez relacje eventowe, aż do artykułów związanych z lifestylem oraz biznesem. Od wielu lat jestem zafascynowana wpływem trendów, kultury, zdrowego stylu życia oraz polityki na nasze codzienne doświadczenia.

1 Odpowiedzi na Dorota Wellman wysłuchała żali Anny Lewandowskiej i nie wytrzymała. „Niech nie robi takiego cyrku”

  1. Uncas pisze:

    tego artykułu nie da się czytać, przez wkur…cze które na okrągło wyskakują nie pozwalają go przeczytać !!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *