Sławomir Mentzen już wie, jak uzdrowić polski futbol. Nie uwierzycie, co zaproponował

Kryzys w polskiej piłce wywołuje wielkie emocje wśród kibiców. Swój pomysł na uzdrowienie PZPN-u przedstawił też Sławomir Mentzen.

Żegnamy Santosa

Po kompromitującej porażce Polski z Albanią 0:2 stało się jasne, że etap „Fernando Santos” w kadrze się skończył. W środę oficjalnie stało się jasne, że 68-letni Portugalczyk pożegna się z reprezentacją Polski. W siedzibie PZPN doszło do spotkania byłego już selekcjonera z Cezarym Kuleszą i władzami związku.

Kilka godzin później na oficjalnej stronie PZPN ukazał się oficjalny komunikat o zakończeniu współpracy.

– Chociaż kończymy naszą współpracę, jestem wdzięczny za to, że prowadziłem polską reprezentację i życzę wszystkiego najlepszego Polsce i jej mieszkańcom, którzy tak dobrze mnie przyjęli, kiedy tu mieszkałem – powiedział kurtuazyjnie Fernando Santos. – Wybór nowego selekcjonera jest teraz dla zarządu PZPN kwestią priorytetową, dlatego niebawem poinformujemy, kiedy odbędzie się prezentacja nowego trenera – dodał prezes PZPN, Cezary Kulesza.

Jednak Fernando Santos raczej nie będzie po tym zwolnieniu mocno rozpaczał. Ty, bardziej, że Polski Związek Piłki Nożnej wypłacił Portugalczykowi pokaźną sumę. Dlaczego? Kontrakt Santosa obowiązywał do listopada tego roku. A to oznacza, że selekcjonerowi trzeba wypłacić dwie pensje do końca umowy. Według mediów, Fernando Santos miesięcznie zarabiał ok. 740 tys. złotych. To oznacza, że PZPN musi mu wypłacić blisko 1,5 mln złotych.

Absurdalny pomysł Mentzena

Rozstanie z Portugalczykiem i poszukiwanie jego następcy to nie jedyne problemy PZPN-u. Związek kierowany przez Cezarego Kuleszę zaliczył w ostatnich miesiącach mnóstwo mniejszych i większych wpadek – od legendarnych już premii z czasów mundialu, przez ochroniarza reprezentacji z kryminalną przeszłością po kompromitujące wywiady prezesa, po których sieć zalewają setki memów.

Swój absurdalny pomysł na uzdrowienie polskiej piłki przedstawił nawet Sławimir Mentzen. Polityk Konfederacji zamieścił w sieci zaskakujący wpis. – Skoro nie ma już Santosa, teraz pora zaorać cały PZPN i oddać władzę nad piłką ludziom od siatkówki. Na pewno poradzą sobie z tym cyrkiem lepiej — napisał na portalu społecznościowym X.

Pewnie ręce zaciera już Ryszard Czarnecki, który przecież pełnił funkcję wiceprezesa PZPS w latach 2018-2021. To się nazywa wywracanie stolika…

Źródło: Onet

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *