Rafał Patyra klaszcze uszami ze szczęścia po przejściu z TVP do TV Republika „Dziękuję Bogu za to, gdzie trafiłem”

Rafał Patyra pożegnał się z pracą w TVP, gdzie przez lata prowadził m.in. „Teleexpress”. Bogobojny redaktor trafił do TV Republika i jest zachwycony.

21 lat i wystarczy

Rafał Patyra był związany z mediami publicznymi od 2003 roku. Najpierw pracował jako dziennikarz sportowy, później został gospodarzem „Teleexpressu”. Na tym zakończyła się jego kariera w TVP, a wymownym obrazkiem było nagranie w mediach społecznościowych, na którym widzieliśmy nieudaną próbę wejścia do redakcji „Teleexpressu”.

Przepustka, którą były pracownik TVP przykładał do drzwi, nie działała.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Rafał Patyra (@rafalpatyra)

Rafał Patyra stanął też w pierwszym rzędzie z propagandystami z TVPiS i politykami, którzy bronili „wolnych mediów” po zmianie władzy. – Wolne media to jest fundament demokracji. Jeśli chcemy budować demokrację na skale, to tą skałą są właśnie wolne media. Jeśli chcemy budować demokrację na piasku, to lepiej żeby wszystkie media mówiły jednym głosem. Nie o to chodzi w demokratycznym świecie – grzmiał podczas demonstracji zwolenników PiS-owskiej TVP.

Dni mijały, protest trwał, a przepustka Patyry dalej nie działała. W międzyczasie prezenter pożegnał się z widzami na Instagramie. Dodajmy, wymownie. – Tęczowe flagi zamiast krzyży — o to ich plan – skomentował zmiany w TVP. – Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem. Polska jest Polską, a Polak Polakiem – dodał, a w wywiadach zastanawiał się „gdzie Bóg go zaprowadzi”. Okazało się, że Najwyższy długo nie kombinował i wysłał go do TV Republika.

W TV Republika jest super!

Patyra w nowej stacji dostał własny program. – To tu okazano mi gościnę, tu dostałem nawet swój pokój do zagospodarowania, czyli „Express Republiki”. Meblowanie daje mi dużo frajdy, zwłaszcza że pomaga zaufana grupa ludzi. A wiadomo jak jest – program ważny, ale ludzie zawsze najważniejsi. A ja dziś do newsroomu wchodzę z uśmiechem na ustach, dziękując Bogu za to, gdzie trafiłem – stwierdził w rozmowie z press.pl

– Układ po nielegalnym przejęciu telewizji przez „silnych ludzi” był klarowny – ani oni nie chcieli mnie, ani ja ich. Mimo to nikt nie usłyszy ode mnie żadnego pomstowania na Telewizję Polską – dodał i doprecyzował swoją wypowiedź.

– Telewizja Polska to matka, która przez 21 lat karmiła mnie i wychowywała. Teraz wprawdzie podupadła na zdrowiu, ale gdy ktoś bliski choruje, to przecież nie wyrywa mu się poduszki spod głowy, tylko łączy w bólu i otacza modlitwą. Gdy jednak istnieje ryzyko zarażenia, najlepiej wyjechać na jakiś czas do rodziny – podsumował w rozmowie z press.pl.

Źródło: Press.pl

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *