Putin sam jak palec w cerkwi. TE obrazki mówią wszystko o stanie dyktatora

Prezydent Rosji Władimir Putin wziął udział w bożonarodzeniowym nabożeństwie. Wyglądało ono jednak inaczej, niż w latach ubiegłych.

Putin bierze udział w nabożeństwie

Informację o powyższym podał rosyjski serwis informacyjny TASS. Putin pojawił się w katedrze Zwiastowania na Kremlu w Moskwie. Jak wynika ze zdjęć, wyłączając duchownych, w ceremonii brał udział tylko on. To zaskakujące. Jest to zarazem ogromną zmianą. W ubiegłych latach polityk bowiem chętnie uczestniczył w tego typu wydarzeniach ze zwykłymi Rosjanami i to różnych regionach kraju. Ostatni raz święta w Moskwie spędził 21 lat temu. Dlaczego? Czy ze względu na wojnę musi być bliski stolicy? Czy chodzi o stan jego zdrowia? A może o względy bezpieczeństwa?

To nie koniec pytań, jakie nasuwają się, gdy patrzy się na zdjęcia z wydarzenia. Na twarzy Putina nie było widać radości z okazji świąt. Było widać wręcz przygnębienie i zamyślenie.

Zaskoczył też ubiór polityka. Głowa państwa miała na sobie marynarkę i biały golf. Mało eleganckie ubranie, jak na taką uroczystość.

Na miejscu prezydent spotkał się z hieromnichem Józefem, dziekanem kościołów obwodu klinskiego diecezji siergijewsko-posadzkiej.

Warto dodać, że sobór, w którym pojawił się Putin, to symboliczne miejsce dla Rosji. Był świątynią dla rosyjskich carów i wielkich książąt moskiewskich. To tam miały miejsce obrzędy chrztów dzieci i zaślubin.

W tle trwa wojna

Nie wiemy, czy Putin modlił się w tym czasie o pokój na świecie (to raczej wątpliwe), ale w tym samym czasie nadal trwała na Ukrainie wojna. Mimo tymczasowego zawieszenia broni na okres świat w piątek na wschodnią Ukrainę spadały kolejne rosyjskie rakiety.

Departament Stanu USA przekazał, że naloty przeprowadzone przez moskiewskie wojska w piątek pokazały, że wspomniane zawieszenie broni było tylko „cynicznym” krokiem Rosji.

Nie wiemy też, czy wojna skończy się w tym roku. Istnieje zagrożenie, że potrwa jeszcze wiele miesięcy, wyniszczając gospodarczo Ukrainę. Efekty będą dla tego kraju opłakane.

Źródło: TASS, Onet.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *