Ostatnie zdjęcie Silvio Berlusconiego. Aż trudno uwierzyć, że to naprawdę on

W sieci krąży ostatnia fotografia Silvio Berlusconiego. Zdjęcie zostało wykonane trzy dni przed śmiercią kontrowersyjnego polityka.

Pożegnanie Berlusconiego

W poniedziałek 12 czerwca w mediolańskim w wieku 86 lat zmarł Silvio Berlusconi. Były premier Włoch, słynący z absurdalnych zachowań i kontrowersyjnych wypowiedzi przegrał z przewlekłą białaczką. W środę 14 czerwca odbyły się uroczystości pogrzebowe – jak przystało na Berlusconiego – z wielką pompą.

Ale zanim do tego doszło, trumna z ciałem byłego premiera została przetransportowana ze szpitala w Mediolanie, gdzie zmarł, do jego rezydencji w Arcore. We wtorek trumna została wystawiona w studiu jego telewizji Mediaset w miejscowości Cologno Monzese koło Mediolanu.

W środę tysiące ludzi w katedrze w Mediolanie i na placu przed nią wzięło udział w uroczystościach pogrzebowych Silvio Berlusconiego. Ceremonia miała charakter państwowy, a we Włoszech wprowadzono żałobę narodową. Żaden włoski polityk w ostatnich dekadach nie miał tak podniosłego pogrzebu. Na mszę przybyli prezydent Włoch Sergio Mattarella, premier Giorgia Meloni, wicepremierzy Antonio Tajani i Matteo Salvini oraz wielu ministrów i polityków różnych opcji, wśród nich byli premierzy: Mario Draghi, Mario Monti i Matteo Renzi.

Ostatnie zdjęcie Berlusconiego

Mszy przewodniczył metropolita Mediolanu abp Mario Delpini. W kazaniu mówił o wyróżniającym Berlusconiego pragnieniu życia, miłości, szczęścia.

— Żyć i kochać życie. Żyć i pragnąć pełni życia. Żyć i pragnąć, aby życie było dobre, piękne dla siebie i dla drogich sobie osób. Żyć i chcieć życia jako okazji, by otrzymane talenty dały owoce. Żyć i przyjmować wyzwania życia. Żyć i przechodzić trudne momenty. Oto co można powiedzieć o człowieku — powiedział duchowny.

Tymczasem w sieci pojawiło się ostatnie zdjęcie Silvio Berlusconiego, które fotograf Massimiano Albanese zrobił politykowi w szpitalu trzy dni przed jego śmiercią. Mężczyzna poprosił wówczas byłego premiera o to, by zrobił sobie zdjęcie z jego synem. Berlusconi zgodził się i z uśmiechem zapozwał z dzieckiem przed barem Milano 2.

W ciągu ostatnich lat były premier Włoch był hospitalizowany bardzo często. Początkowo z powodu poważnych problemów z sercem, potem zachorował na COVID-19.

Źródło: Wp.pl

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *