Jerzy Stuhr mówił o swojej chorobie, nagle wspomniał o Ziobrze. Przejmujące słowa aktora! „Współczucie”

Zbigniew Ziobro niedawno przeszedł operację związaną z nowotworem przełyku. Z tą samą chorobą walczy Jerzy Stuhr. – Wiem, jak to boli – powiedział aktor.

Choroba Ziobry i Stuhra

Zbigniew Ziobro walczy z nowotworem przełyku. Polityk usłyszał diagnozę na krótko po wyborach jesiennych parlamentarnych. Wycofał się z politycznego życia i skupił na leczeniu.

Niedawno przeszedł skomplikowaną operację. Zakończyła się sukcesem, ale walka trwa.

– Statystyki, mówią, że nawet w przypadku skutecznej operacji szans na przeżycie jest tylko 30 proc. Więc to nie jest tak, że jestem w tej chwili faworytem – mówił Ziobro w rozmowie z telewizji wPolsce.pl.

Z tą samą chorobą walczy Jerzy Stuhr. Aktor usłyszał diagnozę w 2011 roku. Aktor podzielił się swoimi refleksjami na temat zdrowia w rozmowie z „Newsweekiem”. Przyznał, że współczuje politykowi Suwerennej Polski. W jego przypadku choroba wróciła i aktor trafił w ubiegłym roku do szpitala.

– Wznowa jest częstym przypadkiem w nowotworze, ale wytrzymałem. Mam dokładnie to samo co Ziobro. Takie samo cięcie. Mam dla niego współczucie, bo leżałem na takim samym łóżku. I wiem, co to jest. Wiem, jak to boli. Wiem, co to znaczy nie móc podnieść ręki, nie móc wstać – wyznał Jerzy Stuhr. – Prawie trzy tygodnie byłem na OIOM-ie. Myślałem tylko o tym, ile jeszcze kroków dzisiaj? Dokąd dojdę? Do łazienki czy do recepcji? Z balkonikiem czy dam radę o własnych siłach? Jestem zaprawiony w chorobach. Widocznie mam silny organizm – dodał aktor.

Stuhr kończy karierę

Jerzy Stuhr wrócił na scenę 22 lutego tego roku. Wystąpił w sztuce Tadeusza Słobodzianka pt. „Geniusz”, którą sam reżyserował. Ma być to dla niego podsumowanie artystycznego dorobku. Stuhr odgrywa postać Konstantina Stanisławskiego, wybitnego aktora, reżysera teatralnego i twórcy słynnego systemu gry aktorskiej.

– Stanisławski to moje życie. Ja też byłem uczony według metody Stanisławskiego, a potem sam uczyłem młodych ludzi na całym świecie. Ale już kończę moją naukę pedagogiczną. Za stary jestem na to. Są młodsi i są nowe metody (…) Ten spektakl traktuję jako podsumowanie mojej aktorskiej, pedagogicznej głównie drogi – mówił Stuhr na początku roku. – Teatr, który kocham i uczenie młodych, co jeszcze bardziej kochałem, to już chyba czas zakończyć – podsumował aktor.

Źródło: Newsweek