Fatalna passa PiS trwa. Tym razem pali się w Trybunale Konstytucyjnym, doszło do buntu!

Julia Przyłębska ma bunt w Trybunale Konstytucyjnym. Aż sześciu sędziów zagięło na nią parol i chcą, żeby pożegnała się z funkcją.

Początek roku jest piorunujący dla obozu władzy. Zaczęło się jeszcze w noc sylwestrową od awantury o tęczowe opaski na „Sylwestrze Marzeń”. Później okazało się, że Polacy byli łupieni w zeszłym roku na stacjach paliw.

Antoni Macierewicz zaatakował TVN za reportaż obnażający jego kłamstwa, co spotkało się z reakcją wszystkich mediów. Teraz spory problem ma Julia Przyłębska.

Kończysz kadencję koleżanko

Według ustawy uchwalonej w 2016 roku przez Zjednoczoną Prawicę, Julia Przyłębska powinna zakończyć swoje urzędowanie w roli prezesa Trybunału Konstytucyjnego 20 grudnia ubiegłego roku. Władza określiła długość kadencji na sześć lat.

Problem polega na tym, że gdy prezydent Andrzej Duda powoływał Julię Przyłębską na stanowisko, ustawa określająca nowy wymiar kadencyjności była w stanie vacatio legis, a przepisy weszły w życie dwa tygodnie później. Dzień wcześniej utraciła moc ustawa o TK, która nie przewidywała kadencyjności – prezesi pełnili tę funkcję, póki orzekali w Trybunale. Tak powstała luka w prawie.

I wyglądało na to, że sprawa przycichła, a odkrycie towarzyskie Jarosława Kaczyńskiego, oprócz poświęcania się gotowaniu, może kierować Trybunałem. Tak się jednak nie stało i kolejny granat wybucha w rękach całego PiS-u.

Szóstka członków Trybunału Konstytucyjnego żąda od Julii Przyłębskiej zwołania Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent Andrzej Duda wskaże nowego prezesa – informuje dzisiejsze wydanie „Rzeczpospolitej”.

O złożonym wniosku został także poinformowany prezydent Andrzej Duda. Podkreślają w nim, że kadencja Julii Przyłębskiej na stanowisku prezesa dobiegła końca. Jak zwraca uwagę gazeta, sześciu sędziów to ponad jedna trzecia składu TK.

Pismo do sędzi Przyłębskiej podpisali: Wojciech Sych, Jakub Stelina, Mariusz Muszyński, Andrzej Zielonacki, Zbigniew Jędrzejewski oraz Bogdan Święczkowski. Szczególnie to ostatnie nazwisko przykuwa uwagę, bowiem Święczkowski to zaufany współpracownik Zbigniewa Ziobry.

PiS broni Przyłębskiej

Gdy w grudniu pojawiło się natężenie informacji o końcu kadencji Julii Przyłębskiej, Prawo i Sprawiedliwość stanęło za nią murem, przekonując, że swoją funkcję może pełnić do 2024 roku.

W studiu radia TOK FM doszło do zabawnej i za razem kuriozalnej sytuacji. Gościem radia był Marek Ast, poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Dziennikarka przypomniała parlamentarzyście jego słowa jakie padły pół roku temu na antenie stacji. Poseł stwierdził, że kadencja Przyłębskiej wygasa właśnie w grudniu tego roku.

Tak, mówiłem co innego, dlatego że sprawdzałem, jakie przepisy obowiązują w ustawie. Po prostu nie pamiętałem momentu dnia objęcia. To chodzi o kilka bodaj dni, kiedy pani prezes obejmowała te funkcję – próbował się tłumaczyć.

Źródło: Rzeczpospolita

 

 

 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

1 Odpowiedzi na Fatalna passa PiS trwa. Tym razem pali się w Trybunale Konstytucyjnym, doszło do buntu!

  1. takitam pisze:

    Ziobro zoczył okazję i wykorzystując głosy opozycji próbuje zdobyć władzę w TK. To jednocześnie i zabezpieczenie przed karami w przypadku utraty władzy. Swoi zawsze mu pomogą, jak on pomaga im teraz…układ…wystarczy sprawdzić co z Piebiakiem, jakie poniósł konsekwencje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *