Ekspert od mowy ciała przyjrzał się zachowaniu Kamińskiej i Wąsik. Intrygujące wnioski. „Widać, że jest instruowana…”

Jak wie już chyba każdy, byli szefowie CBA, Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński, od 9 stycznia przebywają w zakładzie karnym. Ich żony, Roma Wąsik i Barbara Kamińska, występują od tego czasu publicznie, proszą o to, by ich mężowie zostali uwolnieni. Ich mowę ciała przenalizował Łukasz Kaca.

Roma Wąsik i Barbara Kamińska a ich mowa ciała

Roma Wąsik i Barbara Kamińska robią co mogą, by uwolnić swoich mężów. Występują publicznie i opowiadają o swoim ciężkim losie bez partnerów.

Czy są w tym jednak szczere? Ekspert od mowy ciała, Łukasz Kaca, przenalizował ich postawy.

Jeśli popatrzymy na Romę Wąsik i Barbarę Kamińską mamy dwa różne obrazy, widać to już od momentu wspólnego wystąpienia pań z prezydentem Andrzejem Dudą, który mówił o ułaskawieniu ich mężów — powiedział „Faktowi”. — Jeśli chodzi o Romę Wąsik u niej bardziej widać emocje i są to mocne emocje. Ona praktycznie podczas każdego wystąpienia ma ściągnięte do wewnątrz ramiona, często na jej twarzy wymalowany jest wielki smutek. Widać, że bardzo źle wpływa na nią fakt, że została wciągnięta w tę całą polityczną machinę, bo nie ukrywajmy, że te wszystkie wystąpienia z perspektywy PiS-u są elementem gry politycznej — dodał.

Jego zdaniem faktycznie przeżywa ona swoje wystąpienia publiczne i czuje żywe emocje.

— Oprócz smutku, który jest oczywisty w jej sytuacji widać też, że jest wystraszona, jej wzrok błądzi w różne strony, momentami wpada w panikę. Widać, że jest instruowana co, w którym momencie trzeba zrobić. To Barbara Kamińska wie, kiedy wstać, usiąść, coś powiedzieć czy zrobić odpowiedni gest, jak np. pokazanie viktorii, a pani Romie się podpowiada. Widać, że ona nie do końca się w tym wszystkim odnajduje. Oczywiście cała sytuacja jest trudna i nie powinno to dziwić, ale ja mówię tu o tej politycznej machinie. Widać, że nie jest to jej naturalne środowisko i się z tym męczy, wiele ją to kosztuje. Im więcej jest tych występów, im częściej jest pokazywana, tym bardziej jest zamknięta, a jej ramiona są jeszcze bardziej ściągnięte do wewnątrz. To postawa kulącego się człowieka. Obserwuję, że to się pogłębia — opisał Kaca.

Barbara Kamińska wypada na tym tle o wiele lepiej

W przypadku pani Barbary sytuacja wygląda inaczej. Tutaj oprócz smutku, który jest zrozumiały, często widać złość. Widać, że ona bardziej pragmatycznie potrafi podejść do tego, co się dzieje. Jeśli mówimy o rolach, to widać, że ona ma tu swoją rolę polityczną, wie, jak się zachować i bardziej na chłodno do tej całej sytuacji podchodzi. Widać, że w tym tandemie to ona jest silniejsza i pcha wszystko to do przodu, że panuje nad nerwami, choć jak powiedziałem, więcej w niej złości, zacietrzewienia politycznego, dlatego ona bardziej kontroluje to, co się dzieje — tłumaczy Kaca.

Oczywiście PiS wykorzystuje obie panie w bardzo cyniczny sposób. To bym bardziej okrutne, gdy widzi się, że przynajmniej jedna z nich nie radzi sobie z obecną sytuacją dobrze.

Źródło: fakt.pl 

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

1 Odpowiedzi na Ekspert od mowy ciała przyjrzał się zachowaniu Kamińskiej i Wąsik. Intrygujące wnioski. „Widać, że jest instruowana…”

  1. Adam pisze:

    Bo dla Kaczynskiego, te panie tak jak i inni, to nie są ludzie, tylko przedmioty wykorzystywane w jego „polityce”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *