Dlaczego Muniek Staszczyk obawia się trzeciej kadencji PiS? Szczere wyznanie muzyka

screen/ tvnpl
Muniek Staszczyk podzielił się kilkoma refleksjami na temat nadchodzących wyborów. Lider grupy T.Love nie ukrywa, że nie chce, by wygrało je PiS, ale ma też kilka uwag w kierunku opozycji.
Muniek Staszczyk a wybory
Muniek Staszczyk udzielił obszernego wywiadu portalowi Interia. W rozmowie z Piotrem Witwickim opowiadał nie tylko o muzyce. Lider zespołu T.Love poruszył też tematy polityczne. Chodzi o zbliżające się wybory.
– Ja bym nie chciał, żeby PiS wygrało, bo trzecia kadencja mogłaby doprowadzić do jakiejś totalnej pychy, ale jak PiS przegra, to co dalej? Kto weźmie ten kraj w swoje ręce i w jakim kierunku to pójdzie? – zastanawia się wokalista. Jak twierdzi, stara się patrzeć na sprawy w Polsce jak najbardziej obiektywnie.
– Zawsze patrzę w sposób środkowy i nie mówię, że wszystko PiS zrobił źle, ale trzecia kadencja to nie powinna się zdarzyć, chociaż wszystko w takim kierunku zmierza – mówi muzyk. Muniek nie chce wygranej PiS, ma jednak też uwagi do opozycji. – Jeżeli PiS przegra, who’s next? Co dalej? Nie powiem, że jestem rozczarowany opozycją, bo to już mówiłem wielokrotnie. Jeżeli ta opozycja nie chce się zjednoczyć, a wszystko na to wskazuje, co moim zdaniem nie jest dobre… – twierdzi artysta.
Na kogo głosować?
Muniek Staszczyk zapewnia, że pójdzie na wybory, ale nie wie jeszcze, na kogo odda głos. Jak twierdzi, potrzebuje czasu do namysłu i analizy.
– Jak przyjdzie bliżej tej daty, to wspólnie z żoną się zastanowimy – mówi lider T.Love. – Nie powiem, na kogo zagłosuję i nie chodzi o żaden strach, tylko szczerze ci mówię, że nie wiem, jeszcze na dziś, mamy kwiecień – dodaje.
W rozmowie nie zabrakło też wątku TVP, o której Staszczyk nie ma dobrego zdania.
– Oglądam jednym okiem newsowe rzeczy, ale najbardziej oglądam wypośrodkowane, bo TVN szczeka w swoją stronę, a „reżimówka” to wiadomo. TVP to wiesz, tego się nie da oglądać. Z kolei TVN ma w sobie dużo takiej nienawiści zakorzenionej. Oglądam Polsat News. Jakoś mi to podpasowało, bo jest takie bardziej wyważone – kwituje Muniek Staszczyk.
Źródło: Interia