Aryna Sabalenka podjęła decyzję. Zwrot akcji, dla wielu to będzie szok

Aryna Sabalenka wystąpi w turnieju w Miami. Tenisistka postanowiło wrócić na kort, pomimo tragedii, która spotkała ją we wtorek.

Tragedia w Miami

We wtorkowy poranek światowe media obiegła tragiczna wiadomość dotycząca śmierci hokeisty Konstantina Kołcowa. Partner Aryny Sabalenki, wielkiej gwiazdy światowego tenisa, miał zaledwie 42 lata. Dramatyczną informację potwierdził klub Saławat Hockey ClubBiałorusina, w którym pracował jako szkoleniowiec.

W rosyjskich i białoruskich media pojawiły się nieoficjalne informacje dotyczące przyczyny śmierci partnera Aryny Sabalenki.ru. Konstantin Kolcow miał zginąć w wypadku samochodowym w Miami. Inną wersję podawały białoruskie media, które informowały o oderwanym zakrzepie krwi jako przyczynie śmierci.

Tymczasem tragedia ma inny wymiar. „Według śledczych, w poniedziałek, 18 marca 2024 r., około godz. 12.39, policja z Bal Harbour i straż pożarna zostały wysłane do St. Regis Bal Harbour Resort, 9703 Collins Avenue, w związku ze sprawą mężczyzny, który wyskoczył z balkonu” — podkreślono w oświadczeniu przesłanym do redakcji serwisu „Przegląd Sportowy Onet”.

„Wydział Zabójstw Departamentu Policji Miami-Dade rozpoczął śledztwo w sprawie rzekomego samobójstwa pana Konstantina Kolcowa. Nie podejrzewa się popełnienia przestępstwa” — dodano w komunikacie.

Sabalenka od razu wróci na kort

Wydawało się, że Sabalenka zrezygnuje ze startu w turnieju w Miami. Jeden z branżowych portali informował nawet o wykreśleniu jej z listy zawodniczek. Tymczasem nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji i Białorusinka pojawi się na korcie. Tę informację potwierdził Tenis Channel. Dziennikarz Mario Riveretti zdradził nawet, że tenisistka przeprowadziła już jednostkę treningową. Wiadomo też, że Sabalenka nie będzie pojawiać się na konferencjach prasowych w trakcie turnieju.

Aryna Sabalenka i Konstantin Kołcow byli parą od 2021 r. i tworzyli szczęśliwy związek. – Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin kochanie. Jesteś moją najdroższą osobą, moim najlepszym przyjacielem i moim największym wsparciem – pisała Aryna Sabalenka na Instagramie w dniu 42. urodzin swojego ukochanego.

Życie nie oszczędza białoruskiej tenisistki. W 2019 r. Aryna Sabalenka opłakiwała swojego ojca, który zmarł w wieku 43 lat. – To było niespodziewane, był młody, miał 43 lata… Staram się walczyć, ponieważ mój ojciec chciał, żebym została numerem 1. Robię to dla niego, to pomaga być mi teraz silną – mówiła w wywiadzie udzielonym w 2020 roku w Adelajdzie.

Źródło: Przegląd Sportowy Onet

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *