Żenujące show Czarnka, w haniebny sposób atakuje opozycję. „Młodzieżówka PO jak Hitlerjugend”
![Przemysław Czarnek](https://crowdmedia.pl/wp-content/uploads/2023/01/czarnek-1-1000x600.png)
Przemysław Czarnek odwiedził Kielce, gdzie wygłosił wykład „Kierunki rozwoju systemu edukacji”. Nie powstrzymał się od żenującego ataku na opozycję. Młodzieżówkę PO zestawił z… Hitlerjugend.
Czarnek broni HiT-u
Przemysław Czarnek pojawił się w kieleckim Wojewódzkim Domu Kultury, gdzie kilkaset osób słuchało jego wykładu pt. „Kierunki rozwoju systemu edukacji”. Mówił o reformie edukacji, o maturach, sugerował, że uczniowie w szkołach za często „posługują się komóreczką, smartfonikiem, komputerem, kamerką”.
Czarnek wiele mówił też o wprowadzonym do szkół przedmiocie „historia i teraźniejszość”. Stwierdził, że wcześniejszy brak takiego przedmiotu w szkole to „było zadanie programowe”.
– Ludzie odpowiedzialni za tragedię tego kraju przez kilkadziesiąt lat powojennych, odpowiedzialni za łamanie podstawowych wolności i praw, dzisiaj mieniący się demokratyczną większością, ci sami ludzie nie chcieli, by znano ich dziadków, pradziadków, ich samych. Nie chcieli, żeby znano ich działania z okresu PRL, z okresu przynależności do PZPR-u (…) Oni chcieli, żeby dzisiejsza młodzież mówiła, że stan wojenny to był ratunek dla państwa polskiego, że Jaruzelski był bohaterem – mówił minister.
Powrót kontrowersyjnego podręcznika
Poruszył też temat niesławnego podręcznika do „HiT”. Praktycznie zapowiedział, że wydanie drugiej części podręcznika wywoła jeszcze większe zamieszanie, niż pierwsza książka.
– Jak państwo słyszeli krzyk późną wiosną i latem ubiegłego roku, to nie zdziwcie się państwo, co będziecie słyszeć wiosną i latem tego roku, bo „HiT” od drugiej klasy będzie obejmować lata 1980-2015, będzie dotyczyła aktualnych polityków – powiedział minister. – Również tych europosłów, którzy byli sekretarzami wojewódzkimi albo członkami KC PZPR, a dzisiaj bezwstydnie mówią, że Polskę trzeba wystawić przed drzwi i nie dawać jej pieniędzy. Mówię o Leszku Millerze, który mówił o tym publicznie. To będzie historia o tego typu aparatczykach komunistycznych, którzy dzisiaj mienią się większością demokratyczną – dodał szef resortu edukacji.
Przemysław Czarnek uznał, że wydawnictwo popełniło błąd, że ukazało podręcznik już w maju. To dało czas na oprotestowanie kontrowersyjnej książki.
– Gdyby go pokazano w sierpniu, żadna „Gazeta Wyborcza” ani TVN nie miałyby czasu na przypisywanie temu podręcznikowi czegoś, czego tam nie ma – skomentował minister. Stwierdził, że „hejt, którym obrzucono wybitnego profesora nie mieści się w głowie”. Dokonał też skandalicznego porównania, atakującego opozycję.
– To że młodzieżówka Platformy Obywatelskiej jak hitlerjugend przed kamerą rozrywa książki, wyrywa kartki, szkoda, że jeszcze nie pali. No to jest powrót do hitleryzmu, myśmy tego się nie spodziewali – mówił w swoim nie najlepszym stylu Czarnek. Jak dodał, „do takiego zdziczenia doprowadzili totalitaryści, którzy nazywają siebie większością demokratyczną”.
– To jest totalitaryzm, to z demokracją nie ma nic wspólnego – skwitował minister.
Źródło: Gazeta Wyborcza