Zaskakujący zwrot akcji ws. pobitego piłkarza! TEN komunikat policji rozpętał burzę

W poniedziałek w mediach gruchnęła wiadomość o pobiciu przez kiboli bramkarza Puszczy Niepołomice Kewina Komara. Policja zbadała sprawę i pojawiły się znaki zapytania.

Komar pobity przez kiboli?

W poniedziałkowy poranek serwis WP SportoweFakty poinformował o dramacie młodego bramkarza ekstraklasowej Puszczy Niepołomice, Kewina Komara. Piłkarz miał w sobotę pojechać na festyn do Wiśnicza Małego organizowany przez Ochotniczą Straż Pożarną, by odebrać z zabawy matkę swojej dziewczyny i wrócić do Bochni, w której mieszka.

Na miejscu Komar miał zostać rozpoznany przez grupkę chuliganów nazywających siebie „Młodą ferajną” i podających się za kibiców Wisły Kraków. „To bojówka, która wyłoniła się w ostatnich latach ze środowiska pseudokibiców Wisły, gdy starsi koledzy kibole poszli na współpracę z policją i wycofali się z chuligańskiego życia. „Młoda Ferajna” zasłynęła w Małopolsce kilkoma akcjami charakteryzującymi się wyjątkową brutalnością i agresją” – informował Szymon Jadczak w artykule, który pojawił się w serwisie WP SportoweFakty.

Efektem spotkania z pseudokibicami miało być pobicie. Na tym się jednak nie skończyło. Jeden z chuliganów miał grozić Komarowi już na SOR-rze, a pod jego domem – według informacji serwisu – czekała grupka kiboli uzbrojonych w maczety. Więcej o sprawie pisaliśmy w tym miejscu.

Teraz głos w sprawie zabrała policja po głębszym zbadaniu sprawy.

Policja nie potwierdza

– Nie potwierdzają się doniesienia medialne o pobiciu na tle kibicowskim przekazała policja w komunikacie. – Po artykułach medialnych, dotyczących incydentu do jakiego miało dojść w sobotę koło Bochni — rzekomo na tle kibicowskim, małopolska Policja podjęła czynności mające na celu zweryfikowanie przedmiotowego zdarzenia — czytamy.

– Zabezpieczono m.in. zapisy monitoringu, trwa ustalanie i przesłuchiwanie świadków. Z dotychczasowych ustaleń Policji wynika, że zdarzenie nie miało podłoża kibicowskiego. Po zebraniu pełnego materiału procesowego w tej sprawie, zostanie on niezwłocznie przekazany do Prokuratury Rejonowej w Bochni celem oceny prawnej — przekazano.

Według nieoficjalnych informacji, które krążą po sieci faktycznie na festynie doszło do bójki, ale z powodu dziewczyny, a nie na tle kibicowskim. Mamy nadzieję, że sprawa szybko się wyjaśni, bo ktoś tu z kogoś ewidentnie chce zrobić głupka.

Źródło: Onet

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *