Wymowne hasła pod Pałacem Prezydenckim, suweren jasno pokazał Dudzie, czego oczekuje. „Nie opóźniaj”

Wciąż nie wiemy, komu prezydent Andrzej Duda powierzy misję tworzenia nowego rządu RP. PiS wygrało wybory, ale nie uzyska raczej większości w Sejmie i nie przegłosuje swojego kandydata na premiera. Rozsądniej byłoby więc powierzyć zadanie uformowania nowego gabinetu ministrów komuś z obecnej opozycji. Na decyzję głowy państwa chcą wpłynąć wyborcy.

Andrzej Duda ugnie się pod naciskiem społecznym?

Obecnie Andrzej Duda spotyka się z reprezentacjami poszczególnych partii, które weszły do Sejmu nowej kadencji. KO, Nowa Lewica i Trzecia Droga chcą poprzeć kandydaturę Donalda Tuska na przyszłego premiera.

Wyborcy obecnej opozycji też domagają się jak najszybszego powołania nowego gabinetu. Pod Pałacem Namiestnikowskim ustawili się ostatnio manifestanci, którzy przynieśli ze sobą transparenty z postulatami do Dudy. Prosili go, by „nie był świnią” i „nie opóźniał”, co chyba odnosiło się do komentarza Andrzeja Dudy na temat „Zielonej Granicy” Agnieszki Holland. Prezydent powiedział wtedy, że „tylko świnie siedzą w kinie”. „Lepiej KPO nie blokować niż w ciupie kiblować” – napisano na innych transparencie.

Kto będzie ostatecznie rządził Polską?

Konstytucja RP nie zawiera jasnej wskazówki, kogo prezydent ma desygnować na premiera. Teoretycznie może każdego, kto chce spróbować utworzyć nowy rząd. Zwyczajowo dawało się tę szansę komuś z partii, która posiada w Sejmie najwięcej posłów. Wypadałoby więc wskazać kogoś z PiS.

Tyle że tym razem sytuacja jest szczególna, bowiem ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego ma niskie zdolności koalicyjne. Niektórzy sugerują, że mogłaby próbować stworzyć rząd z PSL. Ludowcy jednak – przynajmniej oficjalnie – się do tego nie palą.

Dla KO i Polski 2050 sojusz z PiS jest niemożliwy – elektoratu obu ugrupowań nie zgodziłby się na to.

Konfederacja? Też odpada, bowiem zostałaby pożarta przez PiS i skończyła jak przed laty Liga Polskich Rodzin czy Porozumienie.

By nie tracić cennego dla kraju czasu Duda powinien więc od razu wskazać na Tuska i to jemu zaoferować uformowanie rządu. Czy tak zrobi? Przekonamy się wkrótce.

Źródło: gazeta.pl