W co gra Tusk? TEN wymowny wpis premiera zaskoczył koalicjantów. „Idzie jak taran”

Hołowni się wydaje, że jesienią pokonaliśmy PiS tylko dzięki niemu – mówią w PO po wpisie Donalda Tuska. To może zwiastować większe zmiany.

Na finiszu ubiegłorocznej kampanii wyborczej, Donald Tusk gorąco zachęcał do głosowania na Trzecią Drogę. Polska 2050 i PSL związały koalicję wyborczą, a to wiąże się z przekroczeniem 8-procentowego progu wyborczej. Sondaże nie rozpieszczały Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza, ale na mecie zameldowali się z wynikiem 14,4 proc.

Po wyborach szerokim strumieniem popłynęły komentarze wyborców, którzy zagłosowali taktycznie na Trzecią Drogę, aby wyciągnąć ją za uszy z progu wyborczego.

I to właśnie do nich premier Donald Tusk zwrócił się w swoim wpisie w na platformie X.

Taktyczne głosowanie części zwolenników Koalicji Obywatelskiej na Trzecią Drogę pozwoliło nam odsunąć PiS od władzy. W tych wyborach jedynym kryterium będą nasze własne przekonania – napisał.

Dość szybko odpowiedział mu marszałek Sejmu Szymon Hołownia. – Mieliśmy pokonać PiS raz na zawsze, nie na 100 dni. Polacy chcą od rządu efektów: reformy szpitali, lepszej szkoły i prostych podatków. To cel zapisany w 12 gwarancjach Trzeciej Drogi. Panie Premierze, dość kłótni – do przodu – czytamy.

Wybory samorządowe

Jak informuje Onet.pl, wpis szefa rządu jest odbierany w koalicji jako ściśle związany w wyborami samorządowymi. Celem Donalda Tuska jest pokonanie w tych wyborach formacji Jarosława Kaczyńskiego. – Tusk rzuca wszystkie siły na zwycięstwo – słychać w PO. Celem są także wybory do Parlamentu Europejskiego.

Ale są także interpretacje dużo szersze niż kwietniowe i czerwcowe wybory. Wpis może być także zapowiedzią nowej rzeczywistości za kilka miesięcy.

Donald na pewno szykuje zmiany przed wyborami prezydenckimi. Myślę, że to jest element wstępu do ulepienia tej sytuacji przez niego. Bo to, że zmiany będą, jest pewne – mówi ważny polityk PO.

Tusk idzie jak taran. Chce pokazać, że nie ogląda się na nikogo. Wyrzuca ambasadorów, powołuje prokuratora krajowego wbrew pohukiwaniom PiS. Ustawia po kątach koalicjantów. Myślę, że to jest zapowiedź jakiejś nowej rzeczywistości – dodaje.

Źródło: Onet.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *