Rosyjski piłkarz zaatakował Roberta Lewandowskiego. Nie do wiary, o co powiedział o kapitanie polskiej kadry
Depositphotos.com
Oleg Romancew udzielił skandalicznego wywiadu portalowi sports.ru. Od byłego piłkarza Spartaka Moskwa oberwało się Robertowi Lewandowskiemu.
Z Rosjanami nie gramy
Gdy Władimir Putin niemal rok temu w Ukrainie rozpętał wojnę, stało się jasne, że kraj agresora poniesie szereg konsekwencji. To na przykład wykluczenie rosyjskich sportowców, reprezentacji i klubów z rozgrywek na wielu sportowych arenach. I choć zakusy Rosjan wciąż trwają, większość sportowych związków pozostaje nieugięta.
Ostatnio sankcje na własnej skórze poczuli piłkarze Spartaka Moskwa. Drużyna udała się na przedsezonowe zgrupowanie w Dubaju, gdzie miała rozegrać kilka sparingów. Jeden z nich nie doszedł do skutku – wszystko za sprawą postawy ekipy Lewskiego Sofia. Bułgarzy odmówili gry ze Spartakiem, choć było to tylko spotkanie nieoficjalne, bez żadnej wagi.
Postawa Lewskiego wywołała w Rosji burzę. Tamtejsze media od razu podchwyciły temat i wspominają o „kontynuacji piłkarskiej rusofobii zapoczątkowanej przez Polaków”. Chodzi oczywiście o reprezentację Polski, która jako jedna z pierwszych odmówiła gry z reprezentacją Rosji w barażach o mistrzostwa świata. „Nie wyobrażam sobie grania meczu z reprezentacją Rosji w sytuacji, gdy trwa agresja zbrojna na Ukrainie” — pisał Robert Lewandowski po ataku wojsk Władimira Putina za naszą wschodnią granicą.
Rosjanin wściekły na Lewandowskiego
Jednym z oburzonych Rosjan jest Oleg Romancew, legenda Sparta Moskwa. „Oczywiście nie jest to przypadek. A im więcej będziemy dyskutować o takich sytuacjach, tym bardziej radośnie zgnili zachodni politycy, którzy teraz używają piłki nożnej do swoich brudnych celów, będą zacierać ręce. To oni wywierają presję na FIFA i UEFA, zmuszając do podejmowania decyzji o izolacji rosyjskiego futbolu. Na federacjach narodowych wywierana jest presja, a one już dają zielone światło swoim klubom: nie grajcie z Rosjanami!” — stwierdził Romancew w rozmowie z rosyjskim portalem sports.ru.
„Chciałbym myśleć, że piłkarze nie mają z tym nic wspólnego. Nie mogę sobie nawet wyobrazić, żeby wielcy Pele i Maradona, niech Bóg ich błogosławi, mogli powiedzieć to, co stwierdził Lewandowski, który na zawsze zszargał swoje piłkarskie imię” — powiedział były piłkarz.
Słychać wycie? Znakomicie.
Foto: Depositphotos.com Źródło: Onet Przegląd Sportowy
