Przyłapany minister z PiS kaja się za swój czyn i zgłasza się na policję. „Powinienem być surowo ukarany”

Waldemar Buda został przyłapany na łamaniu przepisów drogowych podczas jazdy samochodem. Minister rozwoju zapewnia, że podda się karze. – Zgłosiłem się na policję – mówi polityk.

Waldemar Buda zaprezentował obywatelom, jak nie powinno się jeździć po ulicach. Szef ministerstwa rozwoju i technologii na początku stycznia został przyłapany przez „Fakt”, jak swobodnie traktuje przepisy drogowe podczas jazdy samochodem.

Zaczęło się od przekroczenia podwójnej ciągłej podczas wyprzedzania dwóch pojazdów.

Ale to nie koniec. Podwójną ciągłą przekroczył później, skręcając w ulicę Mysią z ul. Nowy Świat. Wjechał w Mysią, choć był tam zakaz wjazdu. Później złamał też przepis, gdy dojeżdżał pod budynek ministerstwa. Zamiast pojechać zgodnie z przepisami, Buda złamał zakaz wjazdu na ul. Żurawią. „Fakt” oszacował później, że gdyby interweniowała policja, Waldemar Buda zapłaciłby ponad 2 tysiące zł mandatu i otrzymałby kilkadziesiąt punktów karnych.

Zachowanie ministra Budy stoi w sprzeczności do przekazów rządu – skomentował sprawę były policjant Marek Konkolewski, ekspert od bezpieczeństwa w ruchu. Stwierdził on, że po obejrzeniu nagrania nie ma wątpliwości, iż „kierowca ostentacyjnie łamie przepisy ruchu drogowego”.

Sam „bohater” odniósł się do publikacji „Faktu” za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Uważam, że każdy powinien być równy wobec prawa. W żaden sposób nie uchylam się od odpowiedzialności za wykroczenie drogowe. Jest to dla mnie lekcja pokory. Przepraszam – napisał szef resortu rozwoju i technologii na Twitterze.

Od zdarzenia minęły dwa tygodnie. Co dalej ze sprawą beztroskiej jazdy ministra? Temat został poruszony w programie „Onet Opinie”.

Zgłosiłem się na policję. Nie przekroczyłem prędkości żaden rajd. Nie przekroczyłem nawet w najmniejszym stopniu prędkości. Poddałem się odpowiedzialności. Nie zasłaniałem się immunitetem jak inni parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej – zapewniał minister w programie „Onet Opinie”. – Powiedziałem, że zrzekam się immunitetu. Czekam na mandat. Wiem, że grozi mi bardzo surowy. Wiem, że będę miał ponad 20 pkt karnych. Zamierzam ponieść konsekwencje, nie zasłaniać się immunitetem. Powinienem być surowo ukarany – dodał Buda.

Źródło: Onet

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *