Na odchodne ogłosili: Donald Tusk nie może być premierem! Rozpaczliwy ruch komisji ds. badania rosyjskich wpływów

Donald Tusk nie może być premierem – tak osądziła odwołana w środę komisja ds. rosyjskich wpływów. Jej wniosek dosadnie skomentował sam lider KO.

Kolejny dzień i kolejne duże emocje w nowym Sejmie. W środę znów działo się wiele – przede wszystkim większość parlamentarna zdecydowała, że dość już in vitro tylko dla tych, których na to stać. Metoda leczenia niepłodności znów będzie finansowana z budżetu państwa.

Co ciekawe, część polityków Prawa i Sprawiedliwości wyłamała się – aż 23 polityków PiS było „za” finansowaniem in vitro. Na liście znaleźli się m.in. Joanna Lichocka, Mateusz Morawiecki i Mariusz Kamiński, a Jarosław Kaczyński wstrzymał się od głosu.

Późniejszym popołudniem emocje sięgnęły zenitu. Wszystko przez głosowanie nad odwołaniem członków komisji ds. badania rosyjskich wpływów. – To były czyny, to nie tylko słowa, które świadczyły o faktycznym uwikłaniu PO w zależności związane z Rosją(…) również pan Donald Tusk szukał różnych powiązań z Federacją Rosyjską – przekonywał Mateusz Morawiecki, którego wykpił Szymon Hołownia.

— Łączy nas wiele. Obaj jesteśmy na określony czas na swoich funkcjach, i znamy nazwiska swoich następców. Stąd porozumienie moje z panem premierem jest można powiedzieć… pełne — skomentował marszałek Sejmu, wywołując ogólne rozbawienie na sali plenarnej.

Ostatecznie posłanki i posłowie zdecydowali o odwołaniu członków komisji ds. badania rosyjskich wpływów. Ze stanowiskami pożegnali się m.in. Andrzej Zybertowicz, Sławomir Cenckiewicz czy Przemysław Żurawski vel Grajewski. Ale członkowie komisji na kilkadziesiąt minut przed odwołaniem ogłosili tzw. cząstkowy raport. Wnioski? Donald Tusk, Jacek Cichocki, Bogdan Klich, Tomasz Siemoniak i Bartłomiej Sienkiewicz wg komisji nie powinni pełnić funkcji publicznych.

– Analizując dostępne materiały, w tym zeznania ww. w czasie śledztwa prokuratury, mieliśmy wrażenie, że politycy odpowiedzialni za bezpieczeństwo państwa, nie interesowali się bezpieczeństwem państwa, że ten zakres ich odpowiedzialności nie był dla nich priorytetowy – powiedział Zybertowicz.

Czy to oznacza, że Donald Tusk nie zostanie premierem, a Tomasz Siemoniak czy Bartłomiej Sienkiewicz nie zostaną ministrami? Oczywiście, że nie, bo komisja może tylko rekomendować lub sugerować, ale jej wątpliwe wnioski nie mają żadnej mocy prawnej.

Całą sprawę skomentował Donald Tusk. – To tylko potwierdza zasadność szybkich decyzji dotyczących pracy tej komisji, jej członków. Jedną z pierwszych czynności, jaką wykonamy, to będzie dokładne sprawdzenie, czy ta komisja kiedykolwiek się spotkała, z jakich materiałów korzystała, czy potwierdzą się pogłoski o wynoszeniu, kopiowaniu, przekazywaniu osobom niepowołanym materiałów zastrzeżonych z MSZ. Cała ta sprawa cuchnie politycznie od samego początku i dzisiaj mamy tego puentę – ocenił lider Platformy Obywatelskiej.

Źródło: tvn24.pl

3 Odpowiedzi na Na odchodne ogłosili: Donald Tusk nie może być premierem! Rozpaczliwy ruch komisji ds. badania rosyjskich wpływów

  1. Piotr pisze:

    Cz to nie znamienne, że plujojady nie bacząc na nic w ciemno popierają ryżego świra? Nie doszukiwałbym się jakiegoś drugiego dna. To skutek bezmyślności, dyletantyzmu, niezdolności do samodzielnego myślenia.

  2. Julian pisze:

    To prawda że zdrajca i kolaborant z ruskimi i niemcami nie może zostać premierem.Patrząc zresztą na pracę i zachowanie posłów w sejmie podejście to jest żenada i pośmiewisko.Za co on biorą grubą kasę przecież nie za swoją pracę,tylko za oglądanie filmów na telefonie, głupie uśmieszki i opuszczanie sejmu.Ostatnio przecież można było policzyć ich na palcach jednej ręki.To jest sejm czy zwykłe szambo, gdzie jest marszałek sejmu i dlaczego pozwala na takie zachowanie posłów koalicji zdrajców,czy należy też do tego grona.Ten sejm powinien być rozwiązany.Zwykle dno.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *