Minister rządu Tuska złożył Dudzie zaskakującą propozycję. Chodzi o dziwaczny wpis prezydenta. „Jesteśmy do dyspozycji”

W czwartek wieczorem portal X zawrzał po kolejnym wpisie Andrzeja Dudy. Krótki post zniknął z profilu prezydenta bardzo szybko.

Burza w sieci

Wpis na platformie X nie umknął jednak oczom internautów. Zrzuty ekranów aktywności Andrzeja Dudy obiegły cały internet. Serwisy informacyjne rozpisywały się o poście prezydenta.

W czwartek wieczorem media społecznościowe obiegły zrzuty ekranu, na których ma być widoczny wpis prezydenta Andrzeja Dudy na portalu X. Jak piszą internauci, został on bardzo szybko usunięty – pisał TVN24.

Tajemniczy wpis pojawił się na profilu prezydenta po godz. 18.

– Powiedz mu, żeby zapytał swoją Żonę, co to znaczy „mieć jaja” Ona wie! – brzmiała jego treść. O co dokładnie chodzi, nie wiadomo.

Zdanie w tej sprawie postanowił zabrać również minister cyfryzacji i wicepremier Krzysztof Gawkowski.

– W związku z tym, że na koncie Pana Prezydenta Andrzeja Dudy na portalu X pojawił się nietypowy wpis, który dość szybko zniknął, zwróciłem się do Pana Prezydenta z propozycją sprawdzenia bezpieczeństwa dostępu do jego kont społecznościowych. Panie Prezydencie, jesteśmy do dyspozycjizwrócił się do prezydenta we wpisie na platformie X.

Więcej wpadek w przeszłości

Nie jest to pierwsza wirtualna wpadka prezydenta Polski. W przeszłości zdarzało mu się zamieszczać wpisy, które autor raczej chciał zachować w przestrzeni prywatnej. I równie szybko znikały z serwisu X. W marcu ubiegłego roku, Andrzej Duda skomentował post Ministerstwa Obrony Narodowej na temat karabinów Grot. Komentarz prezydenta zdradzał, że nie jest on do końca świadomy sprawy związanej z zamówieniami karabinów.

– Wicepremier Mariusz Błaszczak: Mam kolejną dobrą wiadomość. Ukraińcy postanowili zamówić w Fabryce Broni Radomiu kolejne egzemplarze karabinków Grot.

Nie, nie było takich ustaleń. Szczerze mówiąc, nie wiedziałem o tym, ale też jak widać nie dał mi tego. A mógł dać do ogłoszenia jutro w Radomiu. Życie… – odpisał wówczas Duda. Ta odpowiedź jednak zniknęła równie szybko, jak czwartkowy wpis. Post natomiast wyglądał na wiadomość, którą Andrzej Duda chciał przesłać do kogoś w pisemnej dyskusji, najpewniej w prywatnej wiadomości. Ta jednak wydostała się do przestrzeni publicznej.

Kilka lat wcześniej, bez żadnego zahamowania wielokrotnie odpowiadał na komentarze anonimowych użytkowników serwisu X, którzy nosili nazwę np. „ruchadło leśne” lub „foczka”. W tamtym czasie, Gazeta Wyborcza próbowała usilnie uzyskać komentarz Kancelarii Prezydenta, jednak ta nie udzieliła odpowiedzi. Próbowano tłumaczyć, że aktywność prezydenta na koncie prywatnym, jest jego sprawą prywatną. Nie można również tej komunikacji uznawać za publiczną.

Avatar photo
Malwina Kawenczyńska

Moja droga do świata mediów czytanych rozpoczęła się od fascynacji ludzkimi historiami i ich wpływem na społeczeństwo. Mimo wieloletniego doświadczenia w świecie HR, zawsze byłam związana ze słowem pisanym. Od tworzenia własnych artykułów, kierowanych do wielu branży zawodowych, poprzez relacje eventowe, aż do artykułów związanych z lifestylem oraz biznesem. Od wielu lat jestem zafascynowana wpływem trendów, kultury, zdrowego stylu życia oraz polityki na nasze codzienne doświadczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *