Małgorzata Rozenek-Majdan nie wytrzymała po apelu arcybiskupa. „O co oni naprawdę walczą?”

Abp Stanisław Gądecki wywierał presję na Andrzeju Dudzie ws. ustawy o in vitro. Małgorzata Rozenek-Majdan, która od walczy o dofinansowanie metody z budżetu, nie wytrzymała.

Hierarchowie nie chcą in vitro

Sejm nowej kadencji niemal od razu po wyborach przegłosował ustawę dot. przywrócenie finansowania procedury in vitro z budżetu. Następnie projekt trafił do Senatu i Izba wyższa też powiedziała”tak”. Oczywiście wszyscy obrońcy życia nienarodzonego najpierw się pieklili na tę decyzję, a później zaczęli naciskać na Andrzeja Dudę, by zawetował dokument.

Zaczęło się Radia Maryja, a teraz głos w sprawie zabrał arcybiskup Stanisław Gądecki.

„Zwracam się z uprzejmą prośbą o odmowę podpisania ustawy z dnia 29 listopada 2023 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych i przekazanie jej do ponownego rozpoznania przez Sejm lub skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego” – napisał abp Stanisław Gądecki w liście do prezydenta przekazanym w piątek PAP.

Na słowa duchownego od zareagowała Małgorzata Rozenek-Majdan, która od lat walczyła o dofinansowanie in vitro z budżetu państwa jako ambasadorka projektu „TAK dla in vitro”. Sama gwiazda już jakiś czas temu zdradziła, że jej synowie – 17-letni Stanisław, 13-letni Tadeusz i 3-letni Henryk – urodzili się dzięki in vitro.

Rozenek-Majdan: czego wy chcecie, o co walczycie?

– Spośród 70 proc. społeczeństwa jest za procedurą in vitro, to zdecydowana większość jest za refundacją procedury in vitro z budżetu państwa. Oczywiście szanuję słowa hierarchów kościelnych i rozumiem, że dla dużej części polskiego społeczeństwa są one ważne, ale jednak cały czas mamy świeckie państwo i dążymy do rozdzielności Kościoła od państwa. Po to, żeby każdy z obywateli, niezależnie od wyznania, mógł realizować swoje prawo do szczęścia poprzez np. rodzicielstwo, jeżeli taka jest jego droga — powiedziała w rozmowie z Onetem Małgorzata Rozenek-Majdan.

— Po raz kolejny padają słowa o produkcji i eksperymencie? Wstyd. Co prawda należy zauważyć, że w dalszej części tego listu arcybiskup prosi o uszanowanie życia i godności dzieci poczętych dzięki metodzie in vitro. Natomiast ja to traktuję jako wytrych do tego, żeby we wcześniejszej części listu można było bezkarnie te dzieci nazywać eksperymentem i efektem produkcji — dodała gwiazda.

— To jest niezwykle krzywdzące dla nas, dla rodzin, rodziców, a przede wszystkim dla dzieci. Dzieci, które po raz kolejny wbrew ich woli są wyciągane na arenę publicznej walki politycznej. Tym razem przez hierarchów kościelnych, gdzie wydawałoby się, że należałoby się pogodzić z wynikami wyborów. Te wyniki były przecież pewnego rodzaju sygnałem, w którą stronę społeczeństwo chce zmierzać — podkreśliła Rozenek-Majdan.

– Za każdym razem nie mogę wyjść ze zdumienia, o co oni tak naprawdę walczą. Chcą, żeby rodziło się mniej dzieci? Żeby ludzie, którzy mają po prostu problem medyczny, nie mogli zostać rodzicami? Stosunkowo łatwo rozwiązywalny problem medyczny, z którym nowoczesna medycyna radzi sobie na bardzo przyzwoitym poziomie. Do czego oni namawiają? – pytała poruszona.

W piątek wieczorem Kancelaria Prezydenta RP poinformowała, że Andrzej Duda podpisał  ustawę o finansowaniu in vitro. Wiadomość o decyzji prezydenta została umieszczona na profilu prezydenta na platformie X.

https://x.com/prezydentpl/status/1735752861126934891?s=20

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *