Koniec złudzeń dla Kaczyńskiego i spółki, tym razem Tusk nie odpuści. „Drugi raz nie popełni tego błędu”

Donald Tusk chce iść inną drogą niż w 2007 roku, gdy po raz pierwszy zdobył władzę. Chodzi o rozliczenia i rozbicie PiS-u.

Podczas negocjacji umowy koalicyjnej i podziału najważniejszych stanowisk w państwie, politycy Trzeciej Drogi byli bardzo zdziwieni. Przygotowywali się na twarde negocjacje z Donaldem Tuskiem, a tu okazało się, że lider KO idzie im na rękę i nie jest krokodylem połykającym wszystko i wszystkich na swojej drodze. Czemu? Bo Donald Tusk ma gdzie indziej wroga i do Polski wrócił po to, żeby politycznie porachować kości Jarosławowi Kaczyńskiemu i PiS-owi.

Drugi raz nie popełni tego błędu

Dziennikarz Onetu Andrzej Stankiewicz zwraca uwagę, że przyszły premier będzie szedł całkowicie inną drogą niż w 2007 r. w kontekście rozliczenia rządów Zjednoczonej Prawicy.

Tusk ewidentnie idzie, tym razem, inaczej niż w 2007 roku. Nie na uspokojenie, nie na wyciszenie, tylko na rozliczenie i na rozbicie Prawa i Sprawiedliwości. Celem jest takie zaszkodzenie PiS-owi, takie rozliczenie PiS-u, żeby Kaczyński już nigdy nie wrócił do władzy – mówi w rozmowie z Tomaszem Sekielskim, redaktorem naczelnym „Newsweeka”.

W 2007 roku Tusk realnie nie wziął się za rozliczenia PiS-u. Wolał gonić króliczka niż go złapać. Wolał straszyć PiS-em i to mu zapewniło dwie kadencje. Ale Kaczyński wszedł w fazę przetrwalnikową i w 2015 roku odbił się i wrócił do władzy. (…) Drugi raz Tusk nie popełni już tego samego błędu – mówi Andrzej Stankiewicz.

Rozliczenie PiS-u jest także fundamentem i spoiwem nowej koalicji rządzącej.

Trzy komisje śledcze

Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu Donald Tusk zapowiedział powołanie trzech komisji śledczych: ds. afery wizowej, wyborów kopertowych i inwigilacji opozycji Pegasusem. Nieoficjalnie mówi się o czwartej komisji, która ma się zająć szeroko pojętą korupcją. Na pierwszy ogień mają iść wybory kopertowe i ich organizator Jacek Sasin.

– Jeśli będzie takie zaproszenie przed komisję śledczą, to oczywiście. Ja nie mam nic do ukrycia w tej sprawie, więc bardzo chętnie na wszystkie pytania odpowiem – mówił kilka dni temu były już minister aktywów państwowych. Pisaliśmy o tym tutaj.

Źródło: Onet.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

2 Odpowiedzi na Koniec złudzeń dla Kaczyńskiego i spółki, tym razem Tusk nie odpuści. „Drugi raz nie popełni tego błędu”

  1. Halaala pisze:

    Wyborcy nigdy nie wybaczyliby blokowi obecnej jeszcze opozycji,gdyby nie wypaliła ogniem i kwasem tej moralnej zgnilizny ,tego raka, który drążył Polskę przez ostatnie osiem lat.Nigdy więcej władzy pisowskiej mafii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *