Kaczyński odkrywa karty. Prezes mówi o wyborczym celu. „W niektórych okolicznościach…”

Jarosław Kaczyński wciąż liczy na wygraną w wyborach i wywalczenie trzeciej kadencji rządów dla PiS. Prezes wskazał, jaki wynik będzie potrzebny do osiągnięcia celu.

Kaczyński wskazuje cel

Jarosław Kaczyński nie odpuszcza. Prezes PiS jest przekonany, że jego partia wygra wybory i wywalczy trzecią kadencję rządów. Mają go w tym utwierdzać wewnętrzne, zlecone przez partię badania.

– Prowadzimy w sondażach, ale mamy również świadomość, że nic teraz nie jest przesądzone. Wedle naszych wewnętrznych badań – tych ostatnich, które znam, bo najnowsze są właściwie opracowywane – mamy poparcie minimalnie powyżej 40 proc. – powiedział prezes na łamach „Gazety Polskiej”. Kaczyński pokusił się też o ocenę tego, jaki wynik będzie potrzebny jego partii, by wywalczyć trzecią kadencję rządów.

– Oceniam, że 44 proc. w każdej sytuacji przełoży się na liczbę mandatów dających większość. W niektórych okolicznościach to może być i 42 proc. głosów – uważa lider PiS.

Sondaże pokazują co innego

Najnowsze sondaże nie przynoszą jednak partii władzy powodów do optymizmu. Wręcz przeciwnie. W ostatnim sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski Zjednoczona Prawica straciła 0,9 p.p. poparcia. Na koalicję rządzącą zagłosowałoby 31,8 proc. wyborców. Z kolei zyskuje Koalicja Obywatelska, która zgarnęłaby 26,6 proc. głosów, co oznacza skok aż o 2,1 p.p. Na podium wskazuje Trzecia Droga, czyli sojusz Polski 2050 i PSL. Hołownia, Kosiniak-Kamysz i spółka mogą liczyć na 14,1 proc. głosów.

Do Sejmu weszłyby też Lewica i Konfederacja – obie z niemalże identycznym poparciem (10 proc. i 10,1 proc.). Niezdecydowanych pozostaje 6,2 proc. badanych.

Jak przy takich wynikach wyglądałby układ mandatów w Sejmie? Oszacował to prof. Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Według prognozy eksperta, Zjednoczona Prawica może liczyć na 172 mandaty, co oznacza, że nie ma szans na samodzielne rządy. Nawet w sojuszu z Konfederacją, która wprowadziłaby do Sejmu 41 posłów, takiej koalicji zabrakłoby 18 mandatów.

Z drugiej strony Koalicja Obywatelska zdobywa 141 mandatów, Trzecia Droga – 65, a Lewica – 40. Razem daje to więc aż 246 głosów, czyli wyraźną większość. A warto zaznaczyć, że sondaż przeprowadzano jeszcze przed zamieszaniem z Lex Tusk, które może jeszcze osłabić wynik Zjednoczonej Prawicy…

Źródło: Gazeta Polska, WP