Jurek Owsiak zaskoczył! Pozdrowienia dla… prezesa na koniec finału WOŚP
– Zbliżamy się do sumy podobnej, która była w zeszłym roku, a zakończyło się 224 miliony złotych. Jeszcze raz podkreślam, nawet jeśli to będzie mniej, to nie będzie dużo mniej. I będziemy się cieszyli, że możemy dużo rzeczy medycznych załatwić – mówił. Wypowiedź zakończył niespodziewanym akcentem. – Pozdrawiamy wszystkich, z prezesem włącznie – powiedział, nie precyzując o kogo chodzi. Czyżby o najważniejszego prezesa kraju?
A były czasy, gdy Jarosław Kaczyński sam wspierał Orkiestrę i mówił, że wrzuci do puszki „solidny banknot”.
Szpila w TVP
Wcześniej Owsiak wbijał szpile TVP. Wskazywał na fakt, że telewizja publiczna dostaje i wydaje ogromne pieniądze. Wspomniał o tym w kontekście organizacji finału WOŚP.
– Dzięki temu, że ludzie wiedzą, jaką mamy filozofię, możemy to wspólnie organizować. Nie możemy sprowadzić sobie gwiazdy za bańkę dolarów, bo tak byśmy chcieli. Nie mamy na to pieniędzy, bo to są pieniądze społeczne i nie ma na to przyzwolenia. Pieniędzmi publicznymi można w naszym kraju dysponować dosyć swobodnie – oceniał Owsiak. Krytykował TVP także w rozmowie z Onetem.
– Telewizja publiczna jest jak samochód, trudno się gniewać na sam samochód, ważne, kto siedzi za kierownicą. Teraz telewizję publiczną przejęli piraci, ludzie bez zasad – ocenił Owsiak. – Brakuje pieniędzy na leczenie Polaków, zwykli obywatele muszą się na to składać, a telewizja publiczna dostaje grube miliony na zabawę w Zakopanem. Wstyd, wstyd, wstyd! – skwitował oburzony lider WOŚP.