Joanna Jędrzejczyk podpadła księdzu i nie dostała rozgrzeszenia. Wszystko przez Strajk Kobiet. „Pani jest za zabijaniem”

Joanna Jędrzejczyk była gościem podcastu Przemka Górczyka. Polska wojowniczka opowiedziała, jak została potraktowana przez pewnego księdza.
Joanna Jędrzejczyk jest jednym z najlepiej rozpoznawalnych polskich sportowców poza granicami. Wszystko dzięki wspaniałej karierze i walkom formule MMA. W latach 2015-2017 była mistrzynią UFC w wadze słomkowej.
Sportową karierę zakończyła w 2022 roku w wieku 35 lat. – Jestem szczęśliwą, ale zapracowaną emerytką – mówiła w rozmowie z serwisem Sport.pl.
Jędrzejczyk nie ogranicza jednak swojej działalności do sportu. Zawodniczka zabiera głos w sprawach ważnych społecznie. W 2020 r. wojowniczka wsparła Strajk Kobiet po wprowadzeniu przez PiS restrykcyjnych przepisów aborcyjnych. „Bądźmy silni! Bądźmy zjednoczeni! Bez podziałów na płeć, wyznanie czy orientację!” – pisała polska wojowniczka w mediach społecznościowych.
I spotkały ją za to konsekwencje w konfesjonale. – Ksiądz mówi do mnie: mam z panią problem. Pani się określiła, że jest za czarnym protestem i wolnymi mediami. Pani przychodzi do Kościoła, widzę to, ale nie wiem co mam z panią zrobić. Mam pani dać rozgrzeszenie i komunie? Pani jest za zabijaniem ludzi – powiedziała Joanna Jędrzejczyk w podcaście Przemka Górczyka.
Zawodniczka MMA przyznała, że wstała od konfesjonału i porozmawiała sobie z Bogiem. Potem poszła do komunii i ten sam ksiądz… nie zdecydował się Jędrzejczyk dać komunii. – Idę do komunii, bo czuję, jak biorę Eucharystię, ja czuję to, i ku**a, patrzę na tego księdza, on patrzy na mnie i daje mi do zrozumienia, że mam sobie pójść gdzieś dalej. To było słabe – przyznała Jędrzejczyk.
O sprawie dowiedział się ks. Daniela Wachowiaka, który na profilu X zebrał ponad 40 tys. obserwujących. I stanął murem za swoim kolegą po fachu. – I tacy chcą dzisiaj mówić, jak ma zachowywać się Kościół. A co gorsze, mam wrażenie, że niektórzy hierarchowie Kościoła i kościelny mainstream boją się opinii takich ludzi i chcą im ulec. Brawa dla księdza, który nie dał rozgrzeszenia. „Lepszy pusty Kościół, niż pełen diabłów” – napisał w mediach społecznościowych.
I tacy chcą dzisiaj mówić, jak ma zachowywać się Kościół. A co gorsze, mam wrażenie, że niektórzy hierarchowie Kościoła i kościelny mainstream boją się opinii takich ludzi i chcą im ulec. Brawa dla księdza, który nie dał rozgrzeszenia. "Lepszy pusty Kościół, niż pełen diabłów". https://t.co/oEFyFLtDA7
— ks. Daniel Wachowiak (@DanielWachowiak) November 3, 2023
Źródło: o2.pl