Jarosław Kaczyński jedzie po bandzie. Nie uwierzycie, do kogo porównał Donalda Tuska

Jarosław Kaczyński wrócił do kampanii wyborczej z zeszłego roku i znowu porównuje Donalda Tuska do niemieckiego zbrodniarza.

Prawo i Sprawiedliwość ruszyło na spotkania z wyborcami. Jarosław Kaczyński zainaugurował prekampanię odsłonięciem pomnika Lecha Kaczyńskiego i lżeniem premiera Donalda Tuska. Nadchodząca kampania samorządowo-europejska nie będzie ustępowała zeszłorocznej pod względem brutalności retorycznej. Prezes PiS nie ma zamiaru zmieniać używanego wtedy języka, co paradoksalnie jest dobrym znakiem.

To pokazuje, że Nowogrodzka nie wyciągnęła żadnych wniosków z przegranych w październiku wyborów.

Tusk jak führer

Papież Jan Paweł II po maturze chodził na kremówki, a Jarosław Kaczyński po odsłonięciu pomnika brata lży oponentów politycznych. Tym się różnią od siebie obie postaci.

Prezes PiS na początku swojego wystąpienia w Lublinie, zapewnił, że nie będzie się personalnie zajmował premierem Donaldem Tuskiem. Wytrzymał w tym postanowieniu kilkanaście minut. Rozkręcił się na dobre przy krytyce koalicji rządzącej.

Demokracja, prawo, to wszystko jest od początku tej władzy łamane. Łamane bezpośrednio i bezczelnie. Wolą Tuska jest, by jego wola była prawem. Wola Tuska jest prawem. Byli już tacy, których wola była prawem. Wola führera była prawem – stwierdził lider największej partii opozycyjnej, nawiązując do Adolfa Hitlera.

Dodał, że rząd Donalda Tuska „stworzył taką koncepcję, że w tej chwili nie ma państwa polskiego, tylko jest państwo PiS”. – I w związku z tym wszystko, co to państwo robi, można traktować jako niebyłe – wywodził Kaczyński.

PO to partia niemiecka

Na tym nie zakończył swoich błyskotliwości. Jak prezes złapie już wiatr w żagle, to ciężko go zatrzymać, a posłanki i posłowie PiS muszą się na drugi dzień tłumaczyć z tego, co prezes miał na myśli.

Lider PiS po raz kolejny w ciągu ostatniego roku stwierdził, że Platforma Obywatelska jest niemiecką partią. – To, że pan Tusk jest akurat takiego koloru włosów, jakie ma, nie ma znaczenia. Chodzi o cel jego działania. Żadna wrona – ani czarna, ani ruda, ani zielona nie może pokonać Polaków. Polska musi wygrać – powiedział.

Źródło: WP.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *