Jak wygląda relacja Igi Świątek z matką? Szczery wywiad Doroty Świątek. „Kontrakt jest mocno ograniczony”

Iga Świątek od początku swojej kariery była niemal nierozłączna ze swoim ojcem Tomaszem. Po latach dowiadujemy się o relacji z mamą.

Zgrany duet

Iga Świątek i jej tata Tomasz to nierozłączny duet od samych początków kariery tenisistki. Podobnie bliską relację Świątek posiada ze swoją siostrą. Iga wielokrotnie podczas wywiadów wspominała o ojcu jako życiowym mentorze.

Tomasz Świątek to były wioślarz. Na Igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 roku rywalizował w czwórce podwójnej, zajmując wówczas siódme miejsce. Tenisistka w rozmowach z mediami podkreślała, że sportowy sznyt zawdzięcza właśnie swojemu ojcu. Tomasz był obecny na większości meczy córki. Pod jej nieobecność nieraz odbierał nagrody w imieniu Igi. Drugi rodzic, mama tenisistki, pozostawała zawsze w cieniu.

Relacja matki z córką

W czwartek na portalu sportowefakty.pl pojawił się wywiad z Dorotą Świątek, która po latach zdradza kulisy relacji matka-córka.

Oglądam większość transmisji z meczów córki. Iga jest już dorosła, niezależna i samodzielna. Nie musi jeździć na turnieje z mamusią. Ma swój team. – przyznała mama Igi.

Niestety okazje się, że relacje tenisistki z matką nie są tak bliskie, jak z ojcem.

Zawsze gratuluję córce wygranych tytułów, najczęściej drogą mailową. Iga często przebywa za granicą, ma bardzo napięty terminarz i wiele obowiązków. Jest pochłonięta swoimi sprawami zawodowymi. Rozumiem to. Zresztą jako dorosła osoba sama określa i kształtuje relacje z innymi. Poza odległością i napiętym grafikiem na nasze relacje wpływają też czynniki rodzinne, ale nie chciałabym zgłębiać tematu. Tutaj postawmy kropkę – mówiła Dorota Świątek.

Mama Igi podczas rozmowy przyznała również, że nie wycofała się ze sportowego życia córki na własne życzenie. Twierdzi również, że aby kogoś wspierać, nie trzeba fizycznie przy nim być. Kobieta czuje się spełniona i usatysfakcjonowana tym, jak potoczyło się życie jej pociechy. Dorota Świątek zawodowo stomatolog, ciężko pracowała na to, aby córka miała wszystko co zapewni jej szanse na rozwój.

Nasze życie rodzinne wyglądało jak grafik. Każdy miał swoją działkę do zabezpieczenia i wszystko było podporządkowane temu, żeby umożliwić rozwój dzieciom – wspomniała mama Igi.

Źródło: sportowefakty.pl

Avatar photo
Malwina Kawenczyńska

Moja droga do świata mediów czytanych rozpoczęła się od fascynacji ludzkimi historiami i ich wpływem na społeczeństwo. Mimo wieloletniego doświadczenia w świecie HR, zawsze byłam związana ze słowem pisanym. Od tworzenia własnych artykułów, kierowanych do wielu branży zawodowych, poprzez relacje eventowe, aż do artykułów związanych z lifestylem oraz biznesem. Od wielu lat jestem zafascynowana wpływem trendów, kultury, zdrowego stylu życia oraz polityki na nasze codzienne doświadczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *