Dramat Janusza Kowalskiego! Kredkowy poseł poszedł do radia i… zgodził się z Donaldem Tuskiem

To jest informacja, która powinna zelektryzować światowe agencje informacyjne. Janusz Kowalski mówi jednym głosem z Donaldem Tuskiem.

Janusz Wojciechowski, unijny komisarz ds. rolnictwa, znalazł się na celowniku Donalda Tuska. Lider Platformy Obywatelskiej zażądał w imieniu rolników jego dymisji, bo jest współodpowiedzialny za kryzys zbożowy. Teraz można wstrzymać oddech, bo Janusz Kowalski z Solidarnej Polski ma identyczne zdanie, jak przewodniczący największej partii opozycyjnej.

Wojciechowski, honor, ojczyzna i dymisja

Janusz Kowalski był gościem popołudniowego programu w radiu RMF FM. Naturalnym tematem rozmowy z wiceministrem rolnictwa był kryzys zbożowy. Polityk Solidarnej Polski nie zostawił suchej nitki na Januszu Wojciechowskim, który jest nominatem samego Jarosława Kaczyńskiego na funkcję unijnego komisarza ds. rolnictwa.

– Bez względu na to, jakich polityków delegujemy do Komisji Europejskiej, tam jest jedna podstawowa zasada – walka o polskie interesy. Nie widzę tej walki pana Wojciechowskiego – grzmiał w swoim stylu. – On jest eurokratą, kolegą Ursuli von der Leyen. (…) Bruksela nie służy wielu ludziom – dodał.

🎥@JKowalski_posel (wiceminister @MRiRW_GOV_PL) w #RozmowaRMF: Janusz Wojciechowski, gdyby miał honor, podałby się do dymisji. Nie walczy o polskie interesy, jest kolegą Ursuli von der Leyen @RMF24pl pic.twitter.com/Wnb2IpWsd5

— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) April 19, 2023

– Pisał ustawy sądowe, był aktywny na Twitterze. Nie spotkał się z rolnikami – wyliczał. Wiceminister nie chciał jednoznacznie powiedzieć, czy Wojciechowski powinien z hukiem wylecieć z zajmowanego stanowiska. Odwołał się do jego honoru.

– Każdy, kto działa wbrew interesom Polski, powinien być rozliczany. Nie mam żadnej wątpliwości. Gdyby miał honor, podałby się do dymisji – powiedział.

Tusk chce dymisji Wojciechowskiego

Przypomnijmy, że Donald Tusk ma praktycznie taką samą opinię na temat Janusza Wojciechowskiego. Oczywiście lider Platformy Obywatelskiej nie gustuje w określeniach z gatunku „eurokrata”, bo woli się skupić ma merytorycznych aspektach i punktowaniu.

Donald Tusk podsumowywał na wyjazdowym posiedzeniu klubu Koalicji Obywatelskiej wyborcze spotkania. – Ten dzień zaczął się, jak często ostatnio zaczynają się dni. Na spotkania ze mną przychodzą ludzie, który nie owijają w bawełnę. Są źli, że ktoś ich robi w konia – powiedział Donald Tusk i zażądał w imieniu oburzonych rolników dymisji Janusza Wojciechowskiego.

– Warto głośno zażądać, aby wyznaczony przez PiS komisarz rolnictwa w Unii Europejskiej, Janusz Wojciechowski, zrezygnował – powiedział lider PO. – W marcu, rozkładając ręce, powiedział, że czeka na dyspozycje od rządu i Kaczyńskiego – dodał.

Źródło: RMF FM