Co za szpila! Robert Górski uderzył w czuły punkt Edwarda Miszczaka, miażdżące porównanie

Kabaretowa afera w Polsacie trwa. Tym razem głos w sprawie zabrał Robert Górski. Jego słowa zabolą Edwarda Miszczaka.

Polsat przed wyborami do Sejmu i Senatu zrobił coś dziwnego. Usunął ze swojej platformy wszystkie skecze kabaretów z ostatnich miesięcy i ocenzurował jeden z występów „Młodych i Moralnych”.

Ten ostatni nie pojawił się na antenie.

– Okazało się, że kabarety jednak mają ogromny wpływ na politykę. We wtorek w nocy zostały usunięte z platform Polsatu prawie wszystkie sezony „Kabaretu na żywo”. Facebookowy kanał „Kabaretu na żywo” został sczyszczony aż do maja – mówił Onetowi anonimowy pracownik Polsatu.

Co ciekawe, w stacji już wcześniej zagościł cenzor. Obrał na cel „Kabaret na żywo. Młodzi i moralni”. W efekcie TV nie pokazała pewien uderzający w PiS skecz. Wszystko tłumaczono trwającą kampanią wyborczą. Ale kampania się skończyła, a nowych odcinków „Młodych i Moralnych” dalej nie było.

Polsat zmienił ramówkę przed poprzednim weekendem. Zamiast kabaretu w niedzielę 22 października o 20.00 stacja pokazała amerykańską komedię sensacyjną „R. I. P. D.”. Olga Polny, PR menedżerka Kabaretu Młodych Panów, w rozmowie z Wirtualnemedia.pl poinformowała, że odcinek nagrany w czwartek nie zostanie pokazany.

W niedzielę 29 października fani kabaretów znów zobaczyli… film zamiast żartów z politycznej rzeczywistości. Widzowie Polsatu zobaczyli „Facetów w czerni”. Ale kabareciarze poznali przynajmniej powód zmian. Jest co najmniej zaskakujący.

– W czwartek otrzymaliśmy oficjalną informację od Polsatu, że do 12 listopada emisji odcinków nie będzie. Co ciekawe, wczoraj prezydent oświadczył, że 13 listopada jest pierwsze posiedzenie nowego Sejmu. Możemy przypuszczać, że padliśmy ofiarą jakiejś walki politycznej – oświadczył Kabaret Młodych Panów w rozmowie z Plejadą.

Głos w sprawie polsatowskich zmian w ramówce kolejny raz zabrał Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju. Satyryk wbił szpilę Edwardowi Miszczakowi i porównał jego rządy z rządami Niny Terentiew w Polsacie. – Bez Niny Terentiew to zwykła korporacja, a nie telewizja – ocenił Górski i zgodził się, że to, co spotkało kabareciarzy ze strony stacji to „świństwo”.

Źródło: Fakt.pl

1 Odpowiedzi na Co za szpila! Robert Górski uderzył w czuły punkt Edwarda Miszczaka, miażdżące porównanie

  1. Rico pisze:

    To nie Miszczak podejmuje decyzje, to jego pan, asekurant polityczny Solorz-Żak. Kiedyś takich nazywano że są palcem zrobieni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *