Prawdziwy fan! Nagrał kocie ruchy Beaty Kozidrak, teraz wydał oświadczenie. „Hejterom radźcie posłuchać tekstu”

Szczeciński występ Beaty Kozidrak wciąż budzi emocje. Teraz głos w sprawie show wokalistki zabrał autor głośnego nagrania.

Beata i Bajm wciąż na topie

Dekady mijają, gusta muzyczne i nośniki, na których słuchamy ulubionych płyt się zmieniają, a Beata Kozidrak i Bajm wciąż są na topie. I to trzeba docenić, bez względu na to czy lubimy tę grupę czy nie. Bajm debiutował przecież w 1978 r. na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu kultowym „Do lata”.

Data nie działa na wyobraźnię? To niech zadziałają inne wydarzenia z tamtego roku. Jan Paweł II został wybrany na papieża, a po boisku na mundialu w Argentynie biegali Zbigniew Boniek, Kazimierz Deyna i Grzegorz Lato. Szmat czasu!

Żeby było jasne – nie piszemy tego, żeby komuś wypominać wiek, ale po to, by podkreślić, że Beata Kozidrak i Bajm to kawał historii polskiej muzyki rockowej. Tym razem o legendarnej wokalistce zrobiło się głośno nie za sprawą muzyki, ale przez… taniec. Wszystko przez nagranie z koncertu w Szczecinie, na którym liderka Bajmu zaprezentowała zmysłowy taniec w utworze „OK. OK. Nic nie wiem, nic nie wiem”.

Nagranie, która pojawiło się na TikToku, zyskało ogromną popularność i sprawił, że fora internetowe zalały komentarze. Dodajmy – w większości hejterskie. „Tego nie da się odzobaczyć”, „Szklanka wody by się przydała”, „Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść”, „Ostry cień mgły”, „Starość nie radość, już w główce się przewraca” – pisali internauci o wyginającej się na scenie artystce.

Bronią Beaty Kozidrak. Liczy się kontekst!

W obronie Beaty Kozidrak stanęły już m.in. dziennikarka Anna Dryjańska i wokalistka Anja Orthodox. Więcej na ten temat pisaliśmy w TYM MIEJSCU. Teraz głos w sprawie zabrał też autor głośnego nagrania, który stanął murem za swoją idolką.

– Powiedzmy najpierw o tym, że Beata od lat podczas wykonywania tego utworu się zachowuje, jak na tym filmiku. Jest to utwór, który napisała w 1982 roku i na przekór władzy komunistycznej, mówi o narracji prostytutki. Beata podczas show robi performance, wciela się w rolę wyjaśnił w oświadczeniu.

Mężczyzna zaapelował też do innych fanów Bajmu, aby ci „reagowali i próbowali uświadamiać ludzi w sekcji komentarzy, w jakim są błędzie”. Na koniec zwrócił się do hejterów. – Hejterom radźcie posłuchać tekstu piosenki, koniecznie ze zrozumieniem – podsumował.

Źródło: Pudelek.pl

 

1 Odpowiedzi na Prawdziwy fan! Nagrał kocie ruchy Beaty Kozidrak, teraz wydał oświadczenie. „Hejterom radźcie posłuchać tekstu”

  1. janek pisze:

    Nikt nie odbiera i nie odbierze Beacie Kozidrak niepodważalnego dorobku artystycznego na polskiej scenie muzycznej. Może przypomnę, na początek, że konstruktywna krytyka to nie hejt i w przypadku wystąpień publicznych mamy takie prawo, żeby dzielić się własnymi spostrzeżeniami na dany temat. Zastanawiam się jednak, czy obrońcy Beaty Kozidrak byli kiedykolwiek w teatrze i widzieli na czym polega wcielanie się w rolę i jak się wcielić, żeby widz uwierzył we wcielenie, a nie popadł w stan zażenowania. Byłem na kilku koncertach Beaty Kozidrak, jednak tak pojechanej ilustracji słów piosenki nigdy nie widziałem. Przypomnę, jak niedawno śmiano się z Kierwińskiego podczas jego przemowy, to chyba było podczas święta Straży Pożarnej jak się nie mylę, jakoś nie było tam zbyt wielu obrońców. Kozidrak pod wpływek czegoś tam… a może tylko miała zły dzień, no każdy z nas jest tylko człowiekiem niemniej jednak na koncercie w szczecinie nasza gwiazda rozchodziła się z playbackiem podczas swojego występu i to jest jak dla mnie nie do obrony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *