Dawno niewidziana kochanka Putina pokazała się publicznie. Żenujący występ, haniebne słowa

Alina Kabajewa przypomniała o swoim istnieniu. Kochanka Władimira Putina pojawiła się na imprezie z okazji 15-lecia Narodowej Grupy Medialnej.

Kim jest Alina Kabajewa?

Alina Kabajewa to – według wszelkich źródeł – partnerka (a może nawet i żona) Władimira Putina. Ich związek jest owiany tajemnicą, ale trochę na ten temat wiadomo. Kabajewa to dwukrotna medalistka olimpijska z Sydney i Aten. Plotki o jej związku ze zbrodniarzem pojawiły się już w 2008 roku, a w 2014 roku para miała nawet wziąć ślub. Była gimnastyczka urodziła zbrodniarzowi trójkę dzieci, ale są i takie źródła, która twierdzą, że para ma czwórkę potomków.

Alina Kabajewa po rozpoczęciu agresji Putina na Ukrainę mówiła, że świat sportu krzywdzi jej rodaków poprzez kolejne sankcje, a po rozpoczęciu inwazji Rosji twierdziła, że jej kraj „chroni Donbas i Ługańsk przed nazistami”. Jakby tego było mało, była olimpijka stała się jedną z inicjatorek ustawy, która pozbawiła tysiące rosyjskich sierot możliwości adopcji za granicą.

Jednym słowem – idealna partnerka dla takiego człowieka jak Putin.

Praca na rzecz propagandy

Była gimnastyczka pojawiła się ostatnio na imprezie z okazji 15-lecia Narodowej Grupy Medialnej. Kobieta pojawiła się na scenie jako członkini zarządu i złożyła wszystkim pracownikom rocznicowe życzenia. Oczywiście nie mogło zabraknąć tematyki wojennej.

Zwróciła uwagę na pracę tzw. dziennikarzy wojskowych, relacjonujących wojnę w Ukrainie oczami Kremla. Kabajewa stwierdziła, że ich praca jest dla Rosjan „bardzo ważna”. „Życzmy powodzenia każdemu z nas i nam wszystkim razem. Już od roku wszyscy Rosjanie walczą o nasz kraj. Nasi ludzie potrzebują sukcesu i go osiągną. Pomaga im w tym to, co robią korespondenci wojenni, media. W warunkach, w jakich dziś żyjemy, informacja działa jak broń, a media wcale nie są gorsze pod względem znaczenia od karabinu maszynowego Kałasznikowa” – powiedziała.

Kabajewa dodała, że rosyjscy „korespondenci wojenni” wiedzą o tym, jak ważna jest ich funkcja. Swoje przemówienie zakończyła słowami: „Dziękuję, działamy!”, po czym życzyła sobie i wszystkim „sukcesów” i zniknęła ze sceny.

Źródło: o2.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *