Jarosław Kaczyński zaskoczył wyznaniem. Prezes PiS oszczędza na emeryturę. „Będę musiał wynająć samochód”
Jarosław Kaczyński zdradził na co oszczędza pieniądze. Cała Polska odetchnęła z ulgą, bo nie chodzi o gilotynę dla premiera Donalda Tuska.
Mateusz Morawiecki, Przemysław Czarnek, Beata Szydło i Andrzej Duda znowu usłyszeli prezesa głośno mówiącego o emeryturze. Na spotkaniu wyborczym w Leżajsku Jarosław Kaczyński opowiadał o swoim majątku i planach na jesień życia. Wezwał także premiera Donalda Tuska do pokazania majątku.
Prezes się kompromituje, bo oświadczenie majątkowe szefa rządu jest dostępne w internecie.
Fura, skóra, kierowca i komóra
Jak opisuje Fakt.pl, podczas sesji pytań jeden z pytających nazwał Jarosława Kaczyńskiego oszustem. Trzymał w ręce także coś na wzór małego baneru z napisem, że prezes jest złodziejem i kłamcą.
–Ja bardzo chętnie porównam swój majątek, a ja 30 lat ponad zajmuję się polityką, i majątek Tuska. Bardzo chętnie. Panie Tusk pokaż swój majątek! Ja swój pokazuję – powiedział w odpowiedzi na zarzut, że jest złodziejem. Następnie opisał swój majątek i zdradził na co odkłada pieniądze.
–Ja mam po rodzinie taki bliźniak, pół domu, który został kupiony za poprzednie mieszkanie. Poza tym mam trochę oszczędności, bo jak przejdę na emeryturę i bóg pozwoli mi chodzić po tej ziemi, to będę musiał mieć jakieś pieniądze, żeby po prostu wynajmować samochód, bo samochodu nie mam. W moim wieku nie można już zrobić prawa jazdy, niestety – oznajmił. – Będę musiał mieć na to, to wymaga pewnych pieniędzy i na to oszczędzam – powiedział.
Będę dalej szefem partii
Na czwartkowej konferencji prasowej Jarosław Kaczyński zdeklarował, że jest gotowy do ustąpienia z funkcji prezesa partii, ale… No właśnie najważniejsze jest to „ale”. – Jeżeli uzyskam odpowiednie poparcie ze strony kongresu partii, to dalej tym szefem partii będę – oświadczył.
Lider Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że „nie chce być jak Le Pen”. Chodzi o Jean-Marie Le Pena kierującego francuskim Frontem Narodowym. Członkowie ugrupowania domagali się zmiany na szczycie partii, ale nacjonalista nie chciał ich słuchać.
W partii ruszył także wyścig do objęcia fotela prezesa Nową gwiazdą liczącą się w tym peletonie jest Przemysław Czarnek. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Fakt.pl