Putin w brudnej pieluszce? To Vega pokazał nowy film! Internauci przerażeni. „Powinien mieć dożywotni zakaz”
Patryk Vega pokazał światu fragment swojego filmu o Władimirze Putinie. Reakcje internautów są dalekie od zachwytu.
Patryk Vega uznał, że polski rynek filmowy jest dla niego za ciasny. Przyjął przydomek Basaleel i ruszył na podbój filmowego świata. Jego pierwszy anglojęzyczny projekt to biografia Władimira Putina.
– To jest jego pełnokrwista, bezkompromisowa biografia rozgrywająca się na przestrzeni 60 lat – mówił Vega na niedawnej konferencji prasowej. Jak stwierdził, jego film ma dać wolnemu światu „instrukcję obsługi Putina”.
Reżyser opublikował w mediach społecznościowych kilkuminutowy fragment swojego „dzieła”. Wystarczy, by zaryzykować stwierdzenie, że Złote Maliny będą dla tego filmu zbyt prestiżową nagrodą. Widzimy Putina w pieluszce, który rozmawia z rosyjskim generałem.
Przy produkcji wykorzystano technologię „zbliżona do deep fake”, by nałożyć wizerunek zbrodniarza na twarz aktora, ale wygląda to fatalnie.
– Stworzenie tej technologii na potrzeby niekiedy gigantycznych ekranów w kinach wymagało zupełnie innego rozwiązania. Było to bardzo trudne i nie poradziły sobie z tym nawet dwa studia ze Stanów Zjednoczonych, które próbowały to wcześniej robić. Już chciałem się poddać, kiedy po roku udało nam się stworzyć własną technologię, która dała pożądany efekt – opowiadał Vega. Mówił też, że pokazywał fragmenty filmu w podkijowskiej Borodziance.
Wyświetl ten post na Instagramie
– Miałem w sobie wiele napięcia, kiedy pokazywałem ten film największemu dystrybutorowi ukraińskiemu. Szczęśliwie oni byli zachwyceni filmem – relacjonował Vega. Zachwytu nie widać w komentarzach pod postem reżysera.
„Ja myśle ze Vega powinien mieć zakaz kręcenia filmów dożywotnio”, „Jak nie masz już o czym filmów robić to lepiej nie zabieraj się za nie”, „Po tym fragmencie mam 100% pewność,że pójście do kina na ten film, byłoby tylko i wyłącznie stratą czasu”, „Nie wierzę że ktoś pójdzie do kina żeby zobaczyć to gówno” – czytamy. Co ciekawe, wiele komentarzy wyraża obawę, że film Vegi sprowokuje Putina do… inwazji na Polskę.
„Totalna głupota taki film robić? Po co na co?? Prowokować??”, „Po uj taki film? Jeden atom I nas nie ma”, „Putin zmiecie Polskę z mapy Europy dzięki temu filmowi a Vega pryśnie jak najdalej. Vega jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski i prokuratura powinna się tym zająć” – czytamy w komentarzach. Ale uspokajamy – jeżeli Putin nie zamierzał wdawać się w wojnę z NATO, to film Besaleela tego nie zmieni. A jeżeli chce – to niezależnie od tego, co zaprezentuje Vega. Premiera „dzieła” ma mieć miejsce na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2024 roku.
Źródło: PAP