PiS ma nowy pomysł na referendum. Nie będą już uderzać w uchodźców, ale w innego wroga

Pomysł PiS-owskiego referendum o relokacji uchodźców został częściowo zneutralizowany, ale ewoluuje. PiS postawi na kampanię o Polexicie?

PiS-owski aparat partyjny oszukał Polaków w sprawie relokacji uchodźców. Unia Europejska nie nakłada żadnego przymusu na Warszawę, która musi napisać do Komisji Europejskiej kilka słów o przyjętych uchodźcach z Ukrainy i sprawa jest zamknięta. Nowogrodzka uparła się jednak na referendum i upatruje w nim swojej szansy na mobilizację elektoratu.

Zmiana koncepcji

Jak informuje Wirtualna Polska, na Nowogrodzkiej kiełkuje zmiana koncepcji na opowieść o referendum. Obóz władzy chce przy okazji wypowiedzieć wojnę Unii Europejskiej.

Kierownictwo nie zamierza odstawiać nogi. Zmiany decyzji o referendum nie będzie. Zorganizujemy je – mówi ważny polityk PiS. – Politycznym celem PiS nie mają być migranci, ale „brukselscy biurokraci” – dodaje. – Chodzi o to, co wyprawia Bruksela. Dlatego w kampanii wyborczej zapowiada się z „brukselczykami” bitwa na całego – mówi kolejny.

Ten temat PiS chce sprzedać, jak walkę o suwerenność i nieuleganie wpływom i ma zamiar zagrać na patriotycznej nucie. To taki patriotyzm podlany rasizmem.

Rozmówcy portalu od razu zastrzegają, że nie „chodzi o sprzeciw wobec UE” tylko o urzędników. PiS ma nadzieję, że taka retoryka pozwoli mu zmobilizować wyborców.

Problem PiS-u polega na tym, że Komisja Europejska może wprost powiedzieć, że Warszawa nie musi się martwić o relokację uchodźców, bowiem przyjęła steki tysięcy Ukraińców. To będzie oznaczało całkowity upadek koncepcji wymyślonej na Nowogrodzkiej.

PiS okłamał Polaków

Wczoraj opisaliśmy, jak PiS okłamuje Polaków w sprawie referendum. Pompowaną przez obóz władzy bańkę przekłuła brukselska reporterka RMF FM.

– PL będzie mogła całkowicie odstąpić od relokacji migrantów, płacenia kontrybucji finansowej czy innej pomocy. Polskie władze same wywalczyły te zapisy (wraz z krajami Europy Środ-Wsch), ale o tym nie informują. Będzie brana pod uwagę syt. kraju, których przyjął uchodźców z UA – napisała.

Unijni urzędnicy w rozmowie z RMF FM dziwią się Polsce. – W tekście przyjętego 8 czerwca dokumentu zapisano przecież możliwość częściowego lub całkowego zwolnienia z wkładu solidarnościowego – mówi jeden z dyplomatów. Pialiśmy o tym tutaj.

Foto: Depositphotos.com Źródło: Wirtualna Polska

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *