Reprezentacja Polski pokonała po karnych Walię i jedzie na mistrzostwa Europy do Niemiec! Bohaterem meczu Wojciech Szczęsny, który obronił decydującą jedenastkę.
Po fatalnym roku 2023, którego symbolem stała się kompromitująca porażka z Mołdawią (2:3) w eliminacjach EURO 2024, wydawało się, że niemożliwe jest, by Polska pojechała na turniej do Niemiec. Ale udało się! Po słabym co prawda, ale zwycięskim meczu z Walią reprezentacja prowadzona przez Michała Probierza zapewniła sobie awans na mistrzostwa.
Mimo zawalonych eliminacji, Polska zapewniła sobie udział w barażach o turniej. W półfinale bez problemu odprawiła Estonię (5:1), ale decydujący mecz musiała zagrać z bardziej wymagającym rywalem – Walią, a do tego na wyjeździe. I widać było, że rywal nie pozwala na tak ofensywną grę, jak Estończycy. Nie oglądaliśmy porywającego meczu, widać było, że oba zespoły grają ostrożnie, nie chcą popełnić błędu. Ale i tak mieliśmy szczęście – w ostatnich minutach pierwszej połowy reprezentację Polski uratował minimalny spalony. Gdyby nie kilka centymetrów, na przerwę Biało-Czerwoni schodziliby, przegrywając 0:1.
W drugiej połowie kapitalną interwencją popisał się Wojciech Szczęsny, który wybił piłkę spod poprzeczki. Polacy z kolei mieli problemy z tworzeniem podbramkowych akcji – kontakty Roberta Lewandowskiego z piłką można liczyć na palcach jednej ręki – ale dotrwaliśmy do końca regulaminowego czasu gry. W dogrywce kapitalnym strzałem z dystansu popisał się Jakub Piotrowski, ale piłka minimalnie ominęła słupek. O wyniku miały zadecydować karne.
To jedno słowo w każdym polskim domu! KURKA!
🔴📲 Oglądaj online #WALPOL ▶️ https://t.co/XWJ80q28ko pic.twitter.com/R4vofYoiLV
— TVP SPORT (@sport_tvppl) March 26, 2024
To był ważny moment dla Wojciecha Szczęsnego. Polski bramkarz już podczas mundialu dał do zrozumienia, że po EURO kończy reprezentacyjną karierę. Wówczas nikt nie brał pod uwagę braku awansu na turniej. Było więc prawdopodobne, że mecz z Walią może być jego ostatnim w kadrze. Ale Szczęsny okazał się bohaterem. Piłkarze obu drużyn skutecznie wykonywali jedenastki, aż do ostatniego strzału. Szczęsny obronił strzał Kiefferra Moore’a i dał Polsce awans na EURO 2024! Po meczu piłkarze odśpiewali z kibicami „Mazurka Dąbrowskiego”.
– Jestem zadowolony, bo uważam, że zaprezentowaliśmy się z dobrej strony. Wielu skazywało nas na porażkę, dlatego to zwycięstwo tym bardziej mnie cieszy – mówił po meczu selekcjoner Michał Probierz.
Turniej w Niemczech startuje 14 czerwca. Polska zmierzy się 16 czerwca z Holandią w Hamburgu, następnie 21 czerwca z Austrią w Berlinie i 25 czerwca z Francją w Dortmundzie.
WIELKI WOJCIECH SZCZĘSNY.
KONIEC KROPKA. pic.twitter.com/DTUkdW72Qa
— TVP SPORT (@sport_tvppl) March 26, 2024
