Znów to zrobił! Suski pokłócił się, wściekł i obrażony wyszedł z sali. „Bawcie się sami!”
Posiedzenie sejmowej Komisji kultury i środków przekazu miało burzliwy przebieg. Doszło do mocnej wymiany zdań, po czym Marek Suski i reszta posłów PiS obrazili się i wyszli. — Bawcie się sami — rzucił na odchodne Suski.
Nerwowo na komisji
Atmosfera na posiedzeniu sejmowej Komisji kultury i środków przekazu była napięta od początku. Marek Suski zabrał głos w sprawie zmiany porządku obrad. Chciał dodać punkty dotyczące m.in. renowacji dawnego budynku fabryki broni Łucznik w Radomiu oraz przedstawienie dokumentów, na podstawie których do siedzib TVP, Polskiego Radia i TAI weszli w grudniu przedstawiciele Skarbu Państwa.
– Ten wniosek, którego pan nie chce przeprowadzić, rozumiem, że jest niewygodny. Rozumiem, że rękami i nogami będziecie odpychać te tematy – mówił Suski w kierunku przewodniczącego komisji Bogdana Zdrojewskiego. Potem zaczął kłócić się z przewodniczącym o głosowanie i jego tryb, Suski przekonywał, że łamany jest regulamin.
– Nie można zmienić porządku obrad w tym trybie. To jest kolejne złamanie regulaminu. Jeżeli pan przewodniczący będzie chciał przeprowadzać wniosek bez uzgodnienia z nami, to my po prostu wyjdziemy – mówił polityk byłego obozu władzy. Zdrojewski zauważył, że poseł PiS „zabrał pan 15 min na wniosek, który nie może zostać procedowany ze względu na regulamin”.
– To jest farsa! Proszę odłożyć ten wniosek. Jeżeli pan to przeprowadzi, macie większość, wygracie, my wyjdziemy z sali. To jest chamstwo po prostu! – grzmiał Marek Suski.
– Dziękuję panie pośle – odparł Bogdan Zdrojewski. Ostatecznie do głosowania doszło, a Suski obraził się nie na żarty.
– Niech pan nie dziękuje i nie udaje kulturalnego człowieka – rzucił Suski. – To my bardzo dziękujemy za takie prowadzenie komisji. Bawcie się sami. Koalicja ośmiu gwiazdek w natarciu – mówił poirytowany, wstał z miejsca i wraz z innymi posłami PiS opuścił salę.
– Kolejne posiedzenie komisji kultury i środków przekazu i Marek Suski znowu wychodzi obrażony. Dzień jak co dzień – skomentowała całą tę sytuację na platformie X (dawny Twitter) posłanka Aleksandra Leo z Polski 2050.
Kolejne posiedzenie komisji kultury i środków przekazu i @mareksuski znowu wychodzi obrażony. 🫠
Dzień jak co dzień.— Aleksandra Leo (@AleksandraLeo) March 8, 2024
To kolejna „ucieczka” Suskiego z posiedzenia Komisji kultury. Pod koniec lutego grzmiał o torturowaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika i o „początkach reżimu”, a następnie wyszedł z sali.
Źródło: WP