Żenująca passa policji trwa w najlepsze. Zgubienie TEGO to gruba kompromitacja

Polska policja nie spuszcza z tonu.
Tym razem głośna sprawa dotyczy funkcjonariuszy z Łomży i danych osobowych.

Policja się kompromituje

Polska policja dawno nie miała takiej passy, o ile w ogóle. Wpadka za wpadka, kompromitacja za kompromitacją. Autentycznie w ostatnich tygodniach mamy wrażenie, że gdzieś jest ukryta kamera albo jesteśmy na planie komedii Juliusza Machulskiego. Aż z łezką w oku wspominamy czasy, gdy największą aferą w policji było wycinanie konfetti. A teraz?

Komendant główny policji Jarosław Szymczyk odpala granatnik w swojej siedzibie. Co jeszcze? Policjanci zabierają „na przejażdżkę” dwie młode dziewczyny, żartują o miłosnych igraszkach i rozbijają się na drzewie. Mało? To proszę: mundurowi pilnują aktywistów na strażackim wysięgniku pod ich oknami, by ci nie krzyczeli czegoś niepożądanego w dniu miesięcznicy smoleńskiej. No przecież to jest istny dom wariatów, a za wszystko płacimy my, podatnicy. I straszno, i śmieszno.

Zagubione notatki

Tym razem sprawa dotyczy Łomży i okolic. Tamtejsi funkcjonariusze zgubili notatki, w których znajdowały się dane osobowe – numery pesel, adresy, numery dowodów i praw jazdy. Teraz mogą dostać się w niepowołane ręce, co może skończyć się np. zaciągniętym kredytem przez oszustów. A tych danych musi być mnóstwo, ponieważ chodzi o ludzi, którzy byli legitymowani przez policję w okresie od sierpnia 2021 r. do stycznia 2022 r.

— Możliwymi konsekwencjami powyższego naruszenia ochrony danych osobowych mogą być: utrata kontroli nad własnymi danymi osobowymi, kradzież, lub sfałszowanie tożsamości, lub naruszenie dobrego imienia. Powyższe może skutkować m.in. próbami uzyskania przez osoby trzecie, na szkodę osoby, której dane naruszono kredytu w instytucjach pozabankowych czy uzyskania dostępu do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej przysługujących osobie, której dane naruszono – piszą na swojej stronie internetowej policjanci z Łomży.

Aby zapobiec ewentualnym próbom wykorzystania danych osobowych można podjąć środki zaradcze w postaci, np.: założenia konta w Biurze Informacji Kredytowej oraz aktywowanie funkcji alerty BIK, która poinformuje SMS-em o próbie uzyskania kredytu, jak również skorzystania z bezpłatnego zastrzeżenia swojego nr PESEL — radzą policjanci.

Sprawą zajmuje się prokuratura w Łomży i Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Policja również prowadzi swoje postępowanie…

Źródło: Fakt.pl

2 Odpowiedzi na Żenująca passa policji trwa w najlepsze. Zgubienie TEGO to gruba kompromitacja

  1. Andrzej pisze:

    Policja nie podaje tylko ,że te dodatkowe usługi zabezpieczające są płatne – kto za to ma płacić , ludzie z notatnika . Może policjanty z własnej kieszeni powinni zapłacić. Państwo ze słomy.

  2. Anna pisze:

    To policja poowinna zrobić wszystko aby zapobiec ewentualnym oszustwom………………. a policja RADZI CYT. Aby zapobiec ewentualnym próbom wykorzystania danych osobowych można podjąć środki zaradcze w postaci, np.: założenia konta w Biurze Informacji Kredytowej oraz aktywowanie funkcji alerty BIK, która poinformuje SMS-em o próbie uzyskania kredytu, jak również skorzystania z bezpłatnego zastrzeżenia swojego nr PESEL — radzą policjanci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *