Zaskoczenie! Jest komunikat ws. meczu Sabalenki, TAKĄ decyzję podjęli organizatorzy
Aryna Sabalenka zagra w piątek pierwszy mecz na turnieju Miami Open. Jest komunikat organizatorów w tej sprawie.
Nie żyje Konstantin Kołcow
We wtorek 19 marca sportowym światem wstrząsnęła wieść o śmierci Konstantina Kołcowa, byłego hokeisty i partnera tenisistki Aryny Sabalenki. Z komunikatu policji wynika, że mężczyzna popełnił samobójstwo, ale pojawiają się inne wątki – Julia Michajłowa, była żona zmarłego, uważa, że nie doszło do samobójstwa, a do nieszczęśliwego wypadku. Wiadomo, że Kołcow niedługo przed śmiercią zrezygnował z pracy w klubie Saławata Jułajew Ufa.
– Śmierć Konstantina to niewyobrażalna tragedia i chociaż nie byliśmy już razem, moje serce jest złamane. Proszę o uszanowanie prywatności mojej i jego rodziny w tym trudnym czasie – przekazała Sabalenka za pośrednictwem Instagrama. Wiadomo, że podczas turnieju nie będzie brała udziału w konferencjach prasowych.
Do tragedii doszło w Miami, gdzie Sabalenka przygotowuje się do turnieju WTA Miami Open. Tenisistka nie zrezygnowała z udziału w zawodach, poprosiła tylko organizatorów o zmianę harmonogramu i przełożenie meczu z czwartku na piątek. W II rundzie turnieju ma zmierzyć się z Hiszpanką Paulą Badosą. Obie tenisistki łączą przyjacielskie relacje.
Kiedy grają Sabalenka i Świątek?
Organizatorzy turnieju opublikowali już plan gier na piątek 22 marca. I w rozpisce uwzględniony jest mecz Aryny Sabalenki z Paulą Badosą. Co ciekawe, nie odbędzie się on na głównym obiekcie. Tam zagrają między innymi Coco Gauff z Nadią Pomorska i Iga Świątek z Camilą Giorgi. Mecz Sabalenki z Badosą zostanie rozegrany na drugim obiekcie imprezy o nazwie Grandstand. Początek o godzinie 16:00 polskiego czasu. Zwyciężczyni tego meczu zagra w III rundzie z Ukrainka Anhelina Kalininą.
Dla polskich fanów tenisa wiadomości nie są najlepsze – jeżeli chcą dopingować Igę Świątek, muszą zarwać nockę. Mecz polskiej tenisistki otworzy bowiem sesję wieczorną i zostanie rozegrany nie wcześniej niż o północy polskiego czasu. Jeżeli w ogóle się odbędzie, bo prognozy nie są łaskawe – na Florydzie zapowiadane są intensywne deszcze.
fot. Depositphotos