Wojciech Szczęsny przejechał się po żonach piłkarzy. Prosto z mostu! „Szukają frajera, żeby go wydoić”
Jakie zagrożenia czyhają na piłkarzy? Wojciech Szczęsny przyznał, że to… złe kobiety, które chcą „wydoić” dobrze zarabiających sportowców.
Dobrze broni, dobrze gada
Wojciech Szczęsny jest jednym z niewielu piłkarzy, do których kibice reprezentacji Polski nie mogą mieć pretensji za ostatnie turnieje. Bramkarz Juventusu Turyn ratował Biało-Czerwonych na mundialu w Katarze (obronił dwa rzuty karne), na Euro 2024 również stanął na wysokości zadania. Niestety, jego interwencje to było za mało i kadra prowadzona przez Michała Probierza wróciła do domu już po fazie grupowej. Niby nic nowego, a jednak boli jak zwykle.
Wojciech Szczęsny wyróżnia się jednak nie tylko na boisko. 33-latni bramkarz jest wdzięcznym rozmówcą i po prostu dobrze się go słucha. Piłkarz nie wygaduje ciągle tych samych, zgranych formułek, nazywa rzeczy po imieniu i po prostu da się go lubić – nie zgrywa nie wiadomo kogo, umie zażartować i sprzedać ciekawą anegdotę. Nic dziwnego, że jest często zapraszany przez dziennikarzy – nie tylko tych związanych ściśle ze sportem.
Ostatnio Wojciech Szczęsny był gościem podcastu „Wojewódzki&Kędzierski” w Onecie.
W wielowątkowej rozmowie pojawił się też temat tzw. WAGs – partnerek i żon piłkarzy, które są postrzegane przez część środowiska jako te, które tylko „leżą i pachną”. Czy niesłusznie? Różnie z tym bywa.
Pani pozna naiwnego piłkarza
— Jeśli stereotyp piłkarza jest taki, że jest on pusty, głupi, ale jest młody i bogaty, to obraz jego żony maluje się sam. Oba są krzywdzące, nie ukrywam, bo są głupi piłkarze i tak samo głupie, jak ci piłkarze są głupie żony, które tylko żerują na młodych, naiwnych zawodnikach — powiedział Wojciech Szczęsny podcaście „WojewódzkiKędzierski”.
Dziennikarze zapytali, czy takie sytuacje dostrzegł w środowisku reprezentacyjnym. – Skrzywdziłem kogokolwiek, zastanawiając się nad odpowiedzią. Nie, już samo to, że się zastanawiałem, było już krzywdzące. […] Ale jest ich mnóstwo, żeby była jasność. Kobiet, które szukają frajera, żeby go wydoić, jest wokół piłkarzy bardzo dużo. Te, które stają się żonami… my nie jesteśmy aż tak głupi – powiedział Szczęsny.
33-latek jest mężem Mariny Łuczenko-Szczęsnej, wokalistki i influencerki. Para ma dwójkę dzieci. — Ona nie ma takiego parcia na karierę, ale ta dusza artysty tam wciąż jest i ja wierzę, że najlepsze czasy w muzyce naszej żony są jeszcze przed nią – powiedział bramkarz o swojej żonie.
Źródło: Onet