Wewnętrzna wojna w PiS wchodzi w decydującą fazę. Morawiecki sam nakręca plotki o tym, że był inwigilowany?

Media coraz częściej piszą o tym, kto był inwigilowany za pomocą Pegasusa. W samym PiS nastrój psychozy zwiększają ludzie Mateusza Morawieckiego i Adama Bielana. Ponoć chodzi o walkę o miejsca na listach.

PiS i Pegasus Gate

Sprawą zainteresowały się media. I faktycznie, jeżeli ktoś zastanowi się nad tym wszystkim, może dojść do wnioski, że chodzi o to, co zawsze: o władzę.

Media zapytały o to ludzi z PiS.

Niech pan się dobrze zastanowi, kto na tych informacjach najbardziej zyskuje. A może raczej kto najbardziej traci, choć to akurat jest ze sobą ściśle związane – powiedział Onetowi „polityk z otoczenia Jarosława Kaczyńskiego”.

By zrozumieć sens gry Morawieckiego, trzeba cofnąć się o parę dni. Gazeta.pl i Radio ZET poinformowały, że za pomocą Pegasusa inwigilowano Mateusza Morawieckiego, Marka Suskiego, Ryszarda Terleckiego, Krzysztofa Sobolewskiego, Ryszarda Czarneckiego, Adama Bielana i Marka Kuchcińskiego. Niektórzy wpisywali na tę listę nawet Andrzeja Dudę i Jarosława Kaczyńskiego.

Tyle że to wszystko tylko przecieki medialne. Oficjalnej listy nikt nie widział.

Mimo powyższego w PiS zaczyna panować psychoza. Nie wiadomo już, kto na kogo szukał haków. Wykorzystywać mają to ludzie Mateusza Morawieckiego i Adama Bielana. Obu chodzi o wzmocnienie swojej pozycji i grę o miejsca do Parlamentu Europejskiego. Do tego mają budować swoją pozycję w walce o władzę po Jarosławie Kaczyńskim.

Skoro o mandacie europosła mowa, trzeba dodać, że PiS ma plan wycinania kandydatów koalicjantów, by w Brukseli zostało jak najwięcej ludzi bezpośrednio związanych z Nowogrodzką. Innymi słowy, Bielan może nie dostać biorącego miejsca na liście i nie wejść do Parlamentu Europejskiego. Chyba że Morawiecki jednak mu w tym pomoże.

Cios w Wąsika i Kamińskiego

Celem nadrzędnym jest osłabienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy stracili mandaty posłów, więc trzeba ich jakoś ulokować w UE. Możliwe, że kosztem Bielana. To tym bardziej realne, że ten drugi startowałby do PE z okręgu mazowieckiego (bez Warszawy), z którego ostatnio o mandat walczył właśnie lider Republikanów.

Temu też pojawiają się chyba plotki o inwigilowaniu Pegasusem znanych polityków PiS. Wszystko spada na Wąsika, co osłabia jego pozycje i może spowodować, że nie dostanie on biorącego miejsca. Bielan dzięki temu może pozostać w Brukseli, a Morawiecki będzie miał silnego sojusznika w walce o władzę.

Źródło: Onet.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *