Trzymał akta w garażu, teraz ma kłopoty. Zaufany człowiek Ziobry pod lupą prokuratury. „Nieprawidłowości związane z…”
Prokurator Jerzy Ziarkiewicz, człowiek Zbigniewa Ziobry, ma kłopoty. To on przetrzymywał w prokuraturze sprawę Ryszarda Czarneckiego.
Prokurator Jerzy Ziarkiewicz stał na czele Prokuratury Regionalnej w Lublinie. To tam na początku roku wybuchł skandal z aktami spraw trzymanymi w garażu. Wśród nich była sprawa kilometrówek Ryszarda Czarneckiego. Leżała tam cztery lata. Człowiek Zbigniewa Ziobry został wzięty pod lupę przez Prokuraturę Krajową.
Szereg nieprawidłowości
Prokuratura Krajowa prześwietliła Prokuraturę Regionalną w Lublinie. Na podstawie uzyskanych dowodów Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wszczął śledztwo w kierunku niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez byłego Prokuratora Regionalnego w Lublinie Jerzego Ziarkiewicza.
Ponadto Rzecznik Dyscyplinarny Prokuratora Generalnego prowadzi postępowanie dotyczące rażącego naruszenia przepisów prawa oraz uchybienia godności urzędu.
Informacja o działaniach prokuratury w sprawie nieprawidłowości stwierdzonych w funkcjonowaniu Prokuratury Regionalnej w Lublinie pod kierownictwem prok. Jerzego Ziarkiewicza, w tym o śledztwie prowadzonym w WSW PK oraz o postępowaniu dyscyplinarnym. ⬇️https://t.co/bnfJUZ9aR2
— Prokuratura (@PK_GOV_PL) September 13, 2024
– Ustalenia lustracji potwierdziły nieprawidłowości związane z organizacją pracy i administrowaniem jednostką, a także nieprawidłowości z wewnętrznym i zwierzchnim nadzorem służbowym. W toku lustracji ujawniono w pomieszczeniu gospodarczym (garażu) Prokuratury Regionalnej w Lublinie dokumenty zgromadzone w toku postępowań przygotowawczych prowadzonych przez prokuratora Jerzego Ziarkiewicza – czytamy.
Wśród ujawnionych uchybień Prokuratura Krajowa wymienia między innymi:
- zwłokę, sięgającą nawet 5 miesięcy, w podjęciu decyzji o przekazaniu sprawy do prowadzenia w innej podległej jednostce organizacyjnej
- bezczynność w sprawowaniu zwierzchniego nadzoru służbowego
- zwłokę sięgającą ponad 4 lat i 4 miesięcy w nadaniu biegu zażaleniu obrońcy podejrzanego na postanowienie prokuratora z dnia 21 sierpnia 2019 r. w przedmiocie żądania rzeczy i przeszukania
- wielomiesięczne przetrzymywanie w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie akt głównych nadzorowanych spraw prowadzonych w podległych jednostkach
Akta w garażu
Pod koniec stycznia „Gazeta Wyborcza” ujawniła, że zaufany prokurator Zbigniewa Ziobry trzymał w garażu niewygodne dla PiS-u śledztwa. Wśród nich znalazła się sprawa kilometrówek Ryszarda Czarneckiego. Prokurator Jerzy Ziarkiewicz ściągał do siebie śledztwa uderzające w polityków PiS pod pozorem nadzoru nad nimi.
Cała sprawa wyszła na jaw, gdy jeden z kierowców prokuratury poskarżył się na korytarzu, że od dłuższego czasu musi parkować służbową mazdę na dworze i rano ją odśnieżać i skrobać lód z szyb. Zapytany, o co chodzi, odparł, że garaż jest zawalony aktami i nie da się do niego wjechać. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Prokuratura Krajowa