To się prezesowi nie spodoba! Nowy sondaż podpowiada opozycji, jak wygrać z PiS. Chodzi o kluczowego sojusznika
Szeroka lista opozycji mogłaby uzyskać nawet ponad 40 proc. w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Nowy sondaż przynosi partiom opozycyjnym ciekawe wskazówki.
Kluczowy sojusznik
Nowy sondaż, który Instytut Badań Pollster przygotował dla „Super Expressu”, zakłada trzy scenariusze – trzy listy opozycji. W każdej z nich występuje kluczowy koalicjant. Chodzi o samorządowców z ruchu Tak! dla Polski. Stowarzyszenie zrzeszające samorządowców z całej Polski planuje start w wyborach.
– Jesteśmy spoiwem i chcemy łączyć. To jest poważna gra o Polskę, nasz dom, naszą Ojczyznę. Czas na ostateczne decyzje i strategię działania! Nie zakładamy nowej partii.
Nie konkurujemy z nikim. Naszym celem jest wyłącznie wspomaganie demokratycznej opozycji. Chcemy jak najsilniejszych wspólnych list opozycji, a najlepiej jednej, stąd nasze zaangażowanie – mówili działający w ruchu Jacek Karnowski i Rafał Trzaskowski.
Nowy sondaż
Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że Tak! dla Polski stworzy wspólne listy razem z KO. Nowy sondaż w każdym z wariantów wskazuje na to połączenie. Pierwszy scenariusz zakłada wspólny start KO i samorządowców. W tym przypadku wybory wygrywa Zjednoczona Prawica, która zgarnia 32,17 proc. głosów. KO i Tak! dla Polski mogą liczyć na niewiele mniejsze poparcie – 30 proc. Dalej mamy Lewicę (blisko 11 proc.), Polskę 2050 (10,4 proc.), Konfederację (7,1 proc.) i PSL (niecałe 6 proc.).
Drugi scenariusz zakłada powiększenie listy KO i samorządowców o PSL. W tym przypadku taka koalicja wyprzeda PiS, zgarniając 34,3 proc. głosów. Na Zjednoczoną Prawicę zagłosowałoby 32,86 proc. wyborców. Trzecia jest Polska 2050 (11,04 proc.), Lewica (10,16 proc.) i Konfederacja (7,23 proc.).
Trzeci scenariusz dokłada do szerokiej opozycyjnej listy także Polskę 2050. I okazuje się, że w tym wariancie opozycja może ugrać najwięcej. Szeroka lista KO, Tak! dla Polski, PSL i Polski 2050 zdobywa aż 41,78 proc. głosów. Zjednoczona Prawica musi się zadowolić 33,9 proc. Do Sejmu wchodzą też Lewica (11,88 proc.) i Konfederacja (7,82 proc.). Obecnie jednak taka lista wydaje się najmniej prawdopodobna. Szymon Hołownia praktycznie wykluczył wspólny start z KO. Politolog Rafał Chwedoruk uważa, że drugi scenariusz ma większe prawdopodobieństwo realizacji.
– Tak! dla Polski zapewni poparcie wyborców z dużych miast. Z kolei koalicja KO i PSL przez lata już funkcjonowała. Dla PSL taka koalicja będzie też istotna, bo zagwarantuje ludowcom miejsce w Sejmie – analizuje ekspert w rozmowie z „Super Expressem”.
Źródło: Super Express