KO znalazła mocnego sojusznika w walce z PiS. To z nimi odsuną Kaczyńskiego od władzy

Grand Warszawski/ Shutterstock
Działacze Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski wystartują w wyborach razem z Koalicją Obywatelską. Na każdej z list wyborczych KO ma znaleźć się trójka samorządowców.
– Klamka zapadła. Idziemy do wyborów do Sejmu jako część zjednoczonej opozycji – przyznaje w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” jeden z prezydentów skupionych w ruchu Tak!
Dla Polski. Tworzą go wójtowie, burmistrzowie, prezydenci i marszałkowie z całej Polski.
Samorządowcy już dostali informację, że w każdym okręgu wyborczym na listach KO znajdzie się miejsce dla trzech osób, będących przedstawicielami ruchu. Mają to być wójtowie, burmistrzowie czy wiceprezydenci, którzy cieszą się popularnością.
– Czy wezmą mandaty? Trudno powiedzieć, ale każdy z nich będzie wartością dodaną na liście KO – komentuje jeden z samorządowców.
Oprócz list do Sejmu, Tak! Dla Polski będzie też częścią tzw. paktu senackiego. Podobnie jak w poprzednich wyborach, w w każdym ze stu okręgów opozycja ma wystawić jednego, wspólnego kandydata przeciwko osobie namaszczonej przez PiS.
– To inicjatywa Donalda Tuska, by połączyć siły. Dla nas to dobre wyjście, choć szukaliśmy też innej drogi. Chcieliśmy się spotkać z Szymonem Hołownią z PL2050, ale nie znalazł dla nas czasu – mówi „Wyborczej” jeden z działaczy Tak! Dla Polski.
Informację o wyborczym sojuszu potwierdza też polityk PO.
– Rzeczywiście listy do Sejmu chcą wzmocnić samorządowcy, będą też kandydować do Senatu. Liczymy jednak na mocne zaangażowanie się w kampanię – mówi rozmówca „Gazety Wyborczej”.
Informacja o sojuszu KO z Tak! Dla Polski pojawia się w czasie, gdy dogorywa pomysł wspólnej listy KO z Polską 2050. Sejmowa wolta Hołowni, czyli zagłosowanie przeciw nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym wbrew wcześniejszej umowie, skruszyła wzajemne zaufanie obu partii. Ostatnie wypowiedzi Szymona Hołowni i Michała Koboski wskazują, że Polska 2050 wystartuje w zbliżających się wyborach parlamentarnych samodzielnie. Wiceszef partii stwierdził na antenie TOK FM, że „jedność opozycji nie jest najwyższą wartością, jeżeli wspólnie mielibyśmy robić coś, co jest niezgodne z naszym DNA”.
Źródło: Gazeta Wyborcza
5 Odpowiedzi na KO znalazła mocnego sojusznika w walce z PiS. To z nimi odsuną Kaczyńskiego od władzy
To chłopiec, jest w 2o5o sporo mądrych osób znamy ich. Szkoda, Hołownia po wyborach prezydenckich niczego się nie nauczył. To jego wina i Kosińska że Duda wygrał nie demokratycznie. Wstyd, dla mnie jest innym Kukizem.
Wszelkie sojusze są potrzebne, Hołowni nie zależy bo po wyborach będzie w koalicji z Kaczyńskim, tak samo Kosiniak – sprzedadzą się gdzie będzie można, to takie realne krypto-zaplecze PiS. Zresztą jak ktoś już słusznie zauważał mielibyśmy innego prezydenta gdyby nie Hołownia i teraz będzie niestety tak samo. Wyborcy nie ufajcie Hołowni i Kosiniakowi!
Pomażyć dobra rzecz…
I bardzo dobrze popieram taka inicjatywę inni nie chcą nìe trzeba błagać widocznie nie tak bardzo zależy im na wygranej z PiSem. TRZASKOWSKI PRZEGRAL PRZEZ HOLOWNIE
oby to nie byli tacy ’ bezpartyjni samorządowcy’, co potem sprzedaja sie pisowi. Trzeba bardzo weryfikować ludzi na listy