To będzie trudny weekend. Ruszają negocjacje opozycji na temat utworzenia nowego rządu
Opozycja spędzi cały weekend na negocjacjach umowy koalicyjnej. Wszyscy przychodzą na spotkanie z długimi listami życzeń.
Opozycja na razie porozumiała się w sprawie wspólnego kandydata na premiera, którym jest Donald Tusk. Kolejne etapy dochodzenia do konsensusu w sprawie przyszłego rządu przełożono w tym tygodniu na weekend ze względu na wyjazd lidera PO do Brukseli. Przyszły premier prowadził tam nieformalne rozmowy na temat odblokowania środków z KPO.
Ruszają negocjacje
Od piątkowego popołudnia trwają rozmowy w formacie liderów oraz w podgrupach i będą trwały aż do niedzieli. – Negocjacje zaczną się od spotkania liderów. Potem ewentualnie do stołu usiądą wysłannicy, którzy będą układać te klocki – mówi w rozmowie z Onetem polityk Polski 2050.
W Platformie Obywatelskiej panuje przekonanie, że wszystkie szczegóły da się dograć w ciągu kilku najbliższych dni. – Musimy zrobić to szybko, ponieważ prezydent domaga się umowy koalicyjnej – mówi polityk PO.
Prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej podsumowującej konsultacje ze wszystkimi siłami politycznymi powiedział, że KO, Trzecia Droga i Lewica nie mają podpisanej umowy koalicyjnej. W sumie nie powinno go to nic obchodzić, bo to nie leży w zakresie jego kompetencji. Opozycji zależy na czasie, więc jeśli prezydent się uparł na tę umowę, to ją w miarę szybko zobaczy.
Lista życzeń
Negocjacje mają to do siebie, że każdy na początku licytuje wysoko, ale w przypadku opozycji nie powinno być większych problemów z szybkim dojściem do porozumienia. Każda ze stron podkreśla, że jak zajdzie taka potrzeba, to się posunie.
–Każdy przyjdzie na rozmowę ze swoją długą listą życzeń. Na pewno w kilku miejscach okaże się, że do jednego resortu jest kolejka chętnych – mówi rozmówca portalu.
PSL jest zainteresowany fotelem wicepremiera i resortem rolnictwa i gospodarki. Nieoczekiwanie łypią okiem na Ministerstwo Obrony Narodowej, ale mają świadomość, że ciężko będzie powalczyć o to ministerstwo. Najprawdopodobniej wszystkie resorty siłowe przypadną Platformie Obywatelskiej.
Duże zainteresowanie budzi Ministerstwo Aktywów Państwowych, które ma pod sobą spółki Skarbu Państwa. Nowa Lewica chce objąć tekę ministra edukacji i cyfryzację.
Nieoficjalnie wiadomo, że Donald Tusk jest skory do dużych ustępstw podczas negocjacji. Lider PO chce szybko stworzyć „rząd zgody narodowej”.
Źródło: Onet.pl