Teraz to się dopiero zacznie! Minister Bodnar się nie zawahał, Ziobro może trafić do aresztu! „Maksymalnie 30 dni”

Adam Bodnar podpisał wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry. Dokument jest już o marszałka Sejmu, a to oznacza ogromne tarapaty polityka PiS. Czy to dlatego Ziobro ogłosił, że wyjeżdża z kraju?

Bodnar podpisał, machina rusza

Gdy wydaje się, że w polskiej polityce widzieliśmy już wszystko i absolutnie nic nie jest w stanie nas zaskoczyć (trudno przebić ukrywanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Pałacu), pojawia się Zbigniew Ziobro, który bawi się w kotka i myszkę z komisją śledczą. Tym razem jednak ta zabawa może mieć dla byłego ministra sprawiedliwości poważne konsekwencje. Uporządkujmy fakty!

Policja od rana szukała byłego ministra, by doprowadzić go na przesłuchanie przed komisję śledczą. Ziobry nie było pod żadnym ze znanych adresów, bo przebywał w… siedzibie TV Republika, gdzie udzielił wywiadu Michałowi Rachoniowi. Na miejsce przybyli funkcjonariusze, ale nie zostali wpuszczeni przez Tomasza Sakiewicza. Ostatecznie Ziobro sam oddał się w ręce policji, dosłownie w ostatniej chwili obowiązywania sądowego nakazu. Jednak przywieziono go na miejsce… komisja skończyła obrady, wcześniej wnioskując o 30-dniowy areszt dla byłego ministra.

– Oczywiście, jak go dostanę, to go podpiszę i skieruję do marszałka Sejmu, ponieważ do niego należy teraz przeprowadzenie całej procedury uchylenia immunitetu – mówił w poniedziałek w na antenie TVN24 Adam Bodnar. I wygląda na to, że minister sprawiedliwości wniosek dostał. Jak ustalili dziennikarze Wirtualnej Polski, Bodnar podpisał wniosek komisji śledczej „o wyrażenie przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zgody na aresztowanie na okres maksymalnie 30 dni wobec posła Zbigniewa Ziobro”.

Gdzie jest Ziobro?

Gdy tylko stosowny dokument trafi na biurko marszałka Szymona Hołowni, ruszy cała procedura związana z uchyleniem Ziobrze immunitetu. Polityk PiS sam będzie mógł się zrzec immunitetu, ale coś nam podpowiada, że to się nie wydarzy. Jakoś dziwnie się też składa, że Ziobro kilkadziesiąt godzin wcześniej ogłosił w mediach, że wyjeżdża za granicę.

– Muszę wracać na rehabilitację za granicę, specjalnie ją przerwałem, żeby przyjechać do Warszawy na komisję, ale jak widać, oni stchórzyli. Przełożyłem specjalnie z uwagi na ten przyjazd do Polski swoją rehabilitację, ale komisja nie chciała się jednak skonfrontować. Tej władzy jak widać puszczają nerwy i jej koniec jest bliski – powiedział „Super Expressowi” poseł PiS.

Źródło: Wp.pl. Se.pl

1 Odpowiedzi na Teraz to się dopiero zacznie! Minister Bodnar się nie zawahał, Ziobro może trafić do aresztu! „Maksymalnie 30 dni”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *