TEGO Biden się nie spodziewał! Poruszający moment podczas spotkania prezydenta USA z Zełenskim [WIDEO]

Podczas historycznej wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu, Joe Biden dostał od ukraińskiego przywódcy wzruszający prezent.

Wczoraj w nocy pojawiła się informacja, że Wołodymyr Zełenski leci do Stanów Zjednoczonych. Podczas swojej pierwszej zagranicznej wizyty od momentu wybuchu wojny, ukraiński prezydent spotkał się z Joe Bidenem i wystąpił przed amerykańskim Kongresem. – Ameryka wita, panie Prezydencie – napisał Joe Biden na Twitterze.

Wzruszający prezent

Podczas spotkania w Białym Domu, Wołodymyr Zełenski wręczył amerykańskiemu prezydentowi prezent.

To Krzyż Bojowych Zasług, wysokie odznaczenie państwowe, które zostało ustanowione w maju tego roku podczas rosyjskiej napaści na Ukrainę.

– Wczoraj byłem w Bachmucie. Chcę przekazać panu coś. Jeden z naszych prawdziwych bohaterów, kapitan sił zbrojnych, poprosił mnie, abym przekazał jego nagrodę prezydentowi Bidenowi. To kapitan baterii HIMARS, bardzo dzielny człowiek. To jest krzyż za zasługi wojskowe, to prezent od niego. Mam tutaj list, ja go nie czytałem, to dla pana – powiedział Zełenski.

– Rozumiem, że jest tutaj jego nazwisko i mogę mu podziękować? Cóż, niezasłużony, ale bardzo doceniam – pytał Biden

Bachmut jest teraz piekłem na ziemi, bowiem tam trwają najcięższe walki. Rosyjska armia chce zdobyć miasto za wszelką cenę okupując ciągłe ataki olbrzymimi stratami. Dzień przed przylotem do USA, Zełenski odwiedził walczących w Bachmucie żołnierzy.

Ciąg dalszy na następnej stronie »
Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *