TE gwizdy na Podhalu przeraziły Kaczyńskiego. Na pomoc prezesowi PiS ruszyła Szydło

Podhale od lat uchodziło za bastion PiS. Jednak ostatnie występy polityków z obozu rządzącego w tym rejonie do miłych nie należały.

Gwiżdżą na prezesa na Podhalu

Podhale podobno sprzyja PiS. Tak przynajmniej wydawało się w ostatnich latach, co wskazywały wyborcze statystyki. Mało było regionów, w których partia Jarosława Kaczyńskiego mogła być tak pewna swego.

Ale sądząc po ostatnich wystąpieniach polityków z obozu władzy, nawet górale – do tej pory „żelazny elektorat” – powoli mają dość. Przecież to oni odczuwają wyraźnie skutki inflacji, bo coraz mniej ludzi decyduje się np. na spędzenie ferii w górach. I dudków brakuje.

O złości mieszkańców regionu przekonał się sam Jarosław Kaczyński. We wrześniu 2022 r. na prezesa Prawa i Sprawiedliwości w Nowym Targu czekała duża grupa niezadowolonych wyborców. Kaczyński – ku swojemu zdziwieniu – usłyszał dużą porcję gwizdów i okrzyków niezadowolenia. Wielu z nich to dotychczasowi wyborcy PiS, rozczarowani polityką rządzących.

Inny przykład? Wizyta w Zakopanem na konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich przedstawicieli władzy. Po zakończeniu konkursu politycy wzięli udział w ceremonii dekoracji zwycięzców niedzielnego konkursu. Gdy wyczytano nazwiska Andrzeja Dudy i Kamila Bortniczuka rozległy się trąbki i nieśmiałe gwizdy. Ale, gdy spiker przedstawił Przemysława Czarnka, trybuny zaczęły buczeć, gwizdać. Takie powitanie trwało kilkanaście sekund.

Szydło ma plan. Najazd PiS na Podhale

Te i inne podobne sytuacje mocno zaniepokoiły Jarosława Kaczyńskiego. Na pomoc prezesowi ruszyła jednak Beata Szydło, która przedstawiła strategię odbudowy zaufania na Podhalu. Od września ubiegłego roku Podhale było celem niemal 20 wizyt najważniejszych polityków obozu Zjednoczonej Prawicy i 40 odwiedzin działaczy niższych rangą – wylicza wyborcza.pl, która opisała, jak bardzo PiS stara się odzyskać góralski region.

Miejscowi parlamentarzyści obozu PiS uczestniczyli w niemal wszystkich wydarzeniach lokalnych, a na licznych konferencjach prasowych przekonywali górali, że poszczególne inwestycje nie doszłyby do skutku, gdyby nie wsparcie rządu. Obok wspomnianych Dudy, Czarnka i Bortniczuka byli to m.in. Piotr Gliński, Andrzej Adamczyk, Marlena Maląg, Patryk Wicher czy sama pomysłodawczyni nowej taktyki. Teraz rozumiemy też dlaczego Kaczyński osobiście uczestniczył w uroczystości otwarcia tunelu na zakopiance.

– Po zmianach organizacyjnych w partii pora na wytężoną pracę. Jesteśmy jednością i razem: radni, parlamentarzyści, członkowie partii pracujemy dla Polski mówiła Beata Szydło podczas krakowskiego posiedzenia Małopolskiej Rady Regionalnej PiS. Polityków Prawa i Sprawiedliwości wszędzie jest teraz pełno – w lokalnej prasie, rozgłośniach, portalach. Czy to wystarczy, by odzyskać zaufanie górali?

Źródło: Wyborcza.pl

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *