Tak młody Czarnecki podrywał Mariannę Schreiber? „Optymalnie byłoby 69”. Odpowiedź go zmiotła z planszy
W mediach aż huczy od plotek o uczuciu, które rozkwitło między Marianną Schreiber i Przemysławem Czarneckim. Podchody syna króla kilometrówek zaczęły się już dawno.
„Mój mąż tego nie dał rady dźwignąć”
Kolorowe magazyny i portale plotkarskie przez wiele tygodni żyły rozstaniem polityka PiS Łukasza Schreibera z żoną Marianną , znaną z niewiarygodnego wręcz parcia na szkło. Sama Schreiber z zakończenia związku z mężem zrobiła w sieci niezłą szopkę i jeżeli ktoś zachował tu klasę (przynajmniej w mediach) to był to poseł Prawa i Sprawiedliwości. Jego żona wybrała roztrząsanie wszystkiego publicznie.
Były, płacze, lamenty, nagranie, na którym tonie we łzach i oczywiście dużo wpisów w mediach społecznościowych.
– Już kilka lat temu wiedziałam, że mój mąż wybrał karierę polityczną – nie rodzinę. Starałam się to zaakceptować. Chciałam, żeby mój mąż się rozwijał, cieszyłam się jego sukcesami. P. S Łukaszu, skoro wybrałeś taki format komunikacji, to z tego skorzystam i napiszę Ci tyle – że mogłeś mi to powiedzieć choćby z szacunku dla naszego dziecka podczas rozmowy telefonicznej, a nie używać to tego gazet. Tak się po ludzku nie robi to nie fair – oświadczyła Marianna Schreiber na swoim Instagramie.
– Nasze drogi gdzieś tam się rozchodziły, tak? Te opinie ludzi na nasz temat, to pisanie do mojego męża, że „twoja żona to i tamto”, nagabywanie… Myślę, że mój mąż tego po prostu nie dał rady udźwignąć – opowiadała w kanale YouTube „Antyfakty”.
Żart jak z gimnazjum i ostra reakcja Marianny
Wygląda jednak na to, że Marianna Schreiber na nowo układa sobie życie. W mediach od kilku dni aż huczy od plotek o jej potencjalnym związku z synem Ryszarda Czarneckiego, Przemysławem. Dobrze kojarzycie, to ten sam Przemysław, który jesienią ubiegłego roku został znaleziony na ulicy w stanie upojenia alkoholowego.
Skąd te plotki? Wszystko przez zdjęcie, które Marianna wrzuciła do sieci. Widać na nim męskie ręce, które wręczają jej bukiet kwiatów. Internauci od razu wyłapali charakterystyczne spinki, które mają należeć do młodego Czarneckiego. Faktycznie coś może być na rzeczy, tym bardziej, że pan Przemysław próbował zwrócić na siebie uwagę Marianny już kilka miesięcy temu.
Jeżeli jest ktoś, kto Cię akceptuje w pełni taką jaką jesteś – to możesz się czuć tak, jakbyś wygrała milion w totka. pic.twitter.com/9cWwnrsKU1
— Marianna Schreiber (@MSchreiberM) November 22, 2024
Ten ktoś. pic.twitter.com/Ysnpyth4rh
— нαηηα & נєяzу (@nastazjaU) November 22, 2024
Celebrytka wrzuciła w czerwcu do sieci swoje zdjęcie i wyznała, że waży 66 kilogramów. – Waszym zdaniem powinnam schudnąć? – zapytała internautów. Z odpowiedzią pospieszył wtedy Czarnecki. – 69 byłoby optymalnie – napisał. Wiecie, 69, hehe, żarcik o zabarwieniu erotycznym.
Schreiber odpowiedziała krótko. – Wyjdź stąd z tym seksistowskim żartem PiSowcu. Wstyd – napisała. Jej post już zniknął z platformy X.
Czyżby Przemysław Czarnecki dostał drugą szansę?
Źródło: X