Szokujące określenia! TAK przed wyborami ludzie Morawieckiego nazywali ziobrystów. „To są…”
![Suwerenna Polska](https://crowdmedia.pl/wp-content/uploads/2023/05/50385546042_533c074516_c.jpg)
Przed wyborami parlamentarnymi ludzie Morawieckiego porównywali Suwerenną Polskę do przestępców. Padło szokujące określenie.
Ubiegły tydzień to wybuch afery Funduszu Sprawiedliwości, która była poprzedzona gigantyczną kłótnią w obozie Zjednoczonej Prawicy. Dzisiaj skłócone frakcje udzielają wsparcia politykom Suwerennej Polski. Nie jest to skakanie za nimi w ogień, ale widać pewne scementowanie.
Nie jest tajemnicą, że przez 8 lat rządów Nowogrodzkiej otoczenie Mateusza Morawieckiego zwalczało Solidarnie-Suwerenną Polskę i na odwrót. Dwa tygodnie temu mogliśmy zobaczyć, jak to wygląda na żywym organizmie, czyli w mediach. Autorzy podcastu „Stan Wyjątkowy”, opisują jak to wyglądało pod dywanem przed ubiegłorocznymi wyborami.
Dziennikarz Onetu Kamil Dziubka opisał przebieg rozmowy z politykami skupionymi wokół Mateusza Morawieckiego. Padło szokujące określenie o bandytach w kontekście Suwerennej Polski.
– Jakby posłuchać ludzi od Mateusza Morawieckiego tak przed wyborami parlamentarnymi. To pytanie o ziobrystów… to ja nawet od jednego z ludzi Morawieckiego usłyszałem: ziobryści? To są bandyci – powiedział.
Widzisz @sjkaleta , @MWosPL i spółka ? Nikt po was płakać nie będzie. Bo po „bandytach” nikt nie płacze. pic.twitter.com/UIrQGmR7VV
— Der MaTi #czescwujku (@mat3oosh) March 31, 2024
Ministerstwo Sportu na celowniku
Dziennikarze zdradzili również, że już niedługo zostanie wzięte na celownik Ministerstwo Sportu.
– Ja w ogóle słyszałem, że też zacznie się niedługo temat dotacji czy grantów budżetowych. W Ministerstwie Sportu na przykład. A tam się działo, oj działo się. A jeżeli wtedy się działo, to teraz też się będzie działo – mówił dziennikarz Onetu.
– Też słyszałam na mieście, że łagodnie to już było. Naprawdę z bardzo poważną twarzą mój rozmówca mówił, że skończyło się łagodnie. Zaczęłam dopytywać, kiedy było to łagodnie, bo od trzech miesięcy nie poruszamy się w sferze „łagodnie”. No to mnie zapewnił, że to już koniec, że teraz będzie na ostro, teraz będzie na ostro – powiedziała z kolei Dominika Długosz.
Po lupą jest już program „Willa Plus” w którym Przemysław Czarnek rozdawał nieruchomości organizacjom kojarzonym z prawicą i przyznała sowite dotacje. – Słyszałam, że tam ze dwie wille to trzeba będzie oddać – zwróciła uwagę dziennikarka „Newsweeka”. W kolejce jest również NCBiR. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Newsweek